Re: portale a powstanie

jkch walka polskich żołnierzy na zachodzie była walka beznadziejna. Można ja także nazwać rzezią bo ich śmierć, kalectwo i poświecenie nie przyniosły żadnych rezultatów. Weźmy żołnierzy Dywizji Karpackiej czy tez Dywizji Kresowej za przykład. Wszyscy pochodzili ze wschodu. Z Polskich kresów. Oni przegrali wojnę. Stracili domy. Ich rodziny zostały albo wymordowane przez Rosjan w gułagach albo przez Ukraińców podczas rzezi na Wołyniu. Wiec ich walka np. pod Monte Cassino była niepotrzebna rzezią. Można powiedzieć, ze politycy wysłali żołnierzy na śmierć wiedząc, ze ich walka nie przyniesie im zwycięstwa, bo zamiast wrócić do Lwowa, Grodna czy tez Tarnopola musieli wybierać miedzy USA, Kanada lub Australia. A ci którzy wrócili w swoje strony skończyli na kartach książki pt: "Z Monte Cassino na Sybir".

Teraz wracając do Powstania. Po pierwsze nie zapominaj o tym ze Powstanie miało b. duże szanse powodzenia. Niezapominaj, ze to Armia Krajowa wyzwoliła Lwów i Wilno w ramach operacji "Burza". Powstanie było tylko częścią największej operacji sil partyzanckich w w Europie! Ten kto ocenia Powstanie Warszawskie w oderwaniu od operacji "Burza" popełnia bardzo poważny błąd. Operacja Burza odniosła sukces. Racz zauważyć, ze jakoś gazety nie podają danych statystycznych dotyczących operacji "Burza" ot np. liczby miast i nazw miast wyzwolonych przez Armie Krajową. Za twoich czasów, o tym się wogole nie uczono w szkołach a ci uczniowie którzy o tym pisali lub mówili w szkole byli karani włącznie z wydaleniem ze szkoły. Dlatego nie dziwi mnie pogląd o bezsensowności Powstania bo przez cale dekady twoja partia PZPR prowadziła celowa politykę fałszowania Historii Polski. Jest to fakt którego nie jesteś wstanie zaprzeczyć.

Faktem tez jest, ze gdyby Rosjanie pozwolili lądować alianckim bombowcom na swoich lotniskach to nawet bez pomocy Armii Czerwonej, Powstańcy ta walkę by wygrali. Niestety Rosjanie się na to niezgodzili. Powiem więcej, wysyłali swoje myśliwce aby strącać Alianckie samoloty. IPN prowadził nawet dochodzenie w sprawie rozstrzelania pilota rozbitego amerykańskiego samolotu przez NKWD bo miał polskie nazwisko, reszta załogi przeżyła.

Faktem tez jest, ze Niemcy prowadzili systematyczna eksterminacje warszawiaków. Obóz KL Washaw działał i codziennie gazowano i palono mieszkańców Warszawy.

Wojska niemieckie na rozkaz Hitlera, planowały przeistoczenie Warszawy w twierdze. To oznaczało, ciężkie walki w mieście podobne do tych co w Stalingradzie i ludność Warszawy byłaby skazana na zagładę z ta tylko różnica, ze nie mogłaby walczyć o swoje życie. Efekt końcowy walk byłby identyczny jak nie gorszy. Wina za taka rzez obarczono by AK i dziś byś pisał o tym jakie to AK było wstrętne i pozwoliło wyrznąć mieszkańców a przecież mogli wszcząć powstanie i wraz z Armia Czerwona pokonać Hitlerowców.

Operacje "Burza", którym punktem kulminacyjnym było Powstanie w Warszawie było planowane już od 1942 roku przez KG AK. General Rowecki wraz ze swoim sztabem rozpoczął systematyczne przygotowania do tej operacji. Rozpoczęto gromadzenie broni, szkolenie kadr oficerskich i podoficerskich, zaczęto szkolić żołnierzy. Rzad w Londynie robił wszystko co w ich mocy aby zwiększyć dostawy broni do Polski i te dostawy systematycznie rosły. W 1943 roku Rowecki został aresztowany po tym jak agenci gestapo: Blanka Kaczorowska, Ludwik Kalkstein, Eugeniusz Świerczewski rozpoznali go i podali miejsce zamieszkania. Eugeniusz Świerczewski znal Roweckiego jeszcze z przed wojny. Rowecki uratował mu karierę oficera WP. Ludwik Kalkstein walczył w Powstaniu jako Konrad Stark w szeregach Waffen SS a po wojnie został członkiem Związku Literatów polskich z rekomendacji Andrzejewskiego tego samego co napisał Popiół i Diament. Kalkstein napisał także scenariusz do serialu Czarne Chmury a dodatkowo był tajnym współpracownikiem SB i pracował dla Kiszczaka. Kaczorowska była protegowana (kochanka) Włodzimierza Sokorskiego i agentka SB. tuz przed powstaniem gestapo przejęło tzw. Archiwum Armii Krajowej. Przejecie archiwum zostało zorganizowane przez Artura Ritter-Jastrzębskiego, który pracował w warszawie jako agent Gestapo. Po wojnie Artur Ritter-Jastrzębski został generałem LWP i pracował w wywiadzie. Ritter-Jastrzębski cześć dokumentów przekazał Niemcom a resztę wysłał do Moskwy. Zapomniałem wspomnieć, ze Ritter-Jastrzębski był oficerem NKWD. Prawdopodobnie Blanka Kaczorowska, Ludwik Kalkstein, Eugeniusz byli agentami Sowieckiego wywiadu. Może pracowali w siatce Artura Ritter-Jastrzębskiego? To kiedyś wyjdzie na światło dzienne. Dowiemy się dlaczego w przeciągu niespełna półtorej miesiąca zginał Sikorski, aresztowano Roweckiego i Oziewicza.

Na klęskę Powstania miały wpływ wydarzenia, których w tamtym okresie nie można było przewidzieć. Polski rząd w Londynie dostał zapewnienia pomocy politycznej i materialnej dla Powstania. Nie mógł przewidzieć, ze już wtedy sojusznicy mieli inne plany. Nie mogli przewidzieć, ze lotnictwo Armii Czerwonej nie będzie nad Warszawa zestrzeliwać niemieckich samolotów bombardujących powstańcze szpitale. Właściwie wogole nie bombardowali żadnych celi. Niemczy mogli sobie spokojnie podciągnąć 800 mm mozdziez kolejowy Karl i sobie strzelać do woli, a przecież wystarczyło wysłać dwa IL-2 aby zamienić go w kupę złomu. Tak się nie stało. Na Dworcu Gdańskim stal sobie pociąg pancerny i także strzelał do woli. Nocny nalot czy ostrzał ciężkiej artylerii z Pragi wyeliminowałby ten pociąg w ciągu 15 minut. Czyli można było pomoc nawet nie angażując swoich bojcow. Tego nie zrobiono. Po wojnie dla zatarcia śladów ewidentnej zdrady i skazanie miasta na śmierć, przez lata obarczało się dowódców AK. Nic dziwnego, ze ludzie tacy jak ty w te bzdury wierzą. Wy musicie w te kłamstwa wierzyć bo wy na sile chcecie obronić legendę PRL. Systemu, który wreszcie wprowadził racjonalne myślenie do kraju nad Wisłą.

Na zakończenie dla przeciwwagi tragedii Powstania wspomnę o tragedii 2 Armii LWP pod Budziszynem. W bitwie pod Budziszynem 2 armia LWP przestała istnieć, została doszczętnie zniszczona i to dwa tygodnie przed kapitulacja Berlina. Polskie straty całej operacji łużyckiej wyniosły 18232 zabitych, rannych i zaginionych bez wieści. A wszystko dlatego, ze Karol Świerczewski, heros PRL co się kulom nie kłaniał, był zwykłym alkoholikiem niepotrafiącym dowodzić nawet plutonem żołnierzy a co dopiero prowadzić skomplikowane działania na poziomie Armii. 2 Armia pod Budziszynem w ciągu dwóch tygodni straciła 57% swoich czołgów! Bitwa zakończyła się 25 kwietnia 1945 roku a Berlin skapitulował 2 maja. Innymi słowy, pobici zostali przez niedobitki niemieckiej Armii! Jak już wspominałem Wy, komuniści, musicie bronic legendy PRL, bo inaczej wychodźce na zwykłych zapijaczonych łajdaków oportunistów, którzy jedyne co potrafią to kraść i mordować bo do niczego innego się nie nadajecie.

A teraz wypierdalaj.