Nie, nie, ja sie nie pastwie nad sprzataczka. Ja tylko odpowiadam na polityczne kurestwo.
Jaroslaw Kaczynski co chwile opowiada, ze jest poza wszelkimi ukladami. Poza wszelkimi podejrzeniami. Ze jest poszkodowany przez uklad. Tymczasem zapomina o sprawie Telegrafu i o tym, ze dzieki temu jego partia czegos sie jednak dorobila. Ze jego partia rowniez jest beneficjentem tamtego ukladu. Skorzystala z takich samych mozliwosci, jak inne partie.
Tymczasem teraz przedstawia sie jako jedyny sprawiedliwy. Jaroslaw Kaczynski i jego giermkowie, staja na mownicy i oskarzaja. Feruja wyroki. Oskarzaja Donalda Tuska o to, ze czesc dochodow ze swojej ksiazki przekazal na fundacje wspierajaca dzieci. Jego wielkim grzechem jest to, ze nie przekazal CALOSCI tych pieniedzy. Ich zdaniem, okradal dzieci i powinien poddac sie resocjalizacji. Jak przestepca.
Mowia to ludzie, ktorzy przez ostatnie dwa lata wspolpracowali z przestepcami. Ludzie, ktorzy wspolrzadzili panstwem z przestepcami, gwalcicielami i zlodziejami z Samoobrony. Ludzmi, ktorzy maja na swoich kontach sadowe wyroki. Tak PiS chcial wprowadzac odnowe moralna w panstwie!
I teraz chca nas nauczac moralnosci. Podtrzymuje wiec teraz to, co juz powiedzialem - co za kurwy! Politycznym kurestwem jest zaprzedawanie wszystkich swoich idei oraz obietnic dla checi osiagniecia pelni wladzy. Obietnice odnowy moralnej, wspolrzadzenie z przestepcami, a nastepnie pouczanie o moralnosci to jest bezczelnosc. Bezczelnosc i kurestwo, jakich swiat nie widzial.
Panie Kaczynski, Pani Szczypinska - przestancie pieprzyc juz o tej moralnosci. Bo to jest zenujace. Niech nauka moralnosci zajma sie rodzice, koscioly, nauczyciele i organizacje spoleczne dajace dobry przyklad. Najlepsza nauka to nauka przez dawanie dobrego przykladu. Wy natomiast jestescie antyprzykladem jakiejkolwiek moralnosci. Nie slyszalem na razie o zadnej prowadzonej przez Was dzialalnosci charytatywnej. I o zlamanym groszu na ten cel poswieconym. Mowienie wiec przez Was o tym, co jest moralne, a co nie jest tak podle i zenujace, ze noz sie w kieszeni otwiera.
Hanba, kurestwo i zenada! Prawo i sprawiedliwosc...