CI twoja tworczosc w tym watku ma sie nijak do dociekania prawdy obiektywnej, to chyba tylko twoje pobozne zyczenie. To raczej infantylne szukanie sensacji i tworzenie absurdalnych teorii spiskowych. O ile w przypadku WTC moze i bylo pole do polemiki to tutaj po prostu to co odstawiasz to totalna zenada. A na marginesie nie wiem co dziecinnego w argumencie typu: "pogadalbys z kims kto tam byl"? Ze niby twoje "zrodlo" ma wiecej do powiedzenia? Jesli mowa o dziadkach to moj spedzil uroczy czas w KL w bloku nr. 11 (pewnie ci cos to mowi) i tylko dzieki max szczesciu mial okazje dokladnie mi to zrelacjonowac wiele lat pozniej. Jak masz ochote zglebic dreczacy cie problem czy Hitler i wszyscy Niemcy nagle zwariowali to poczytaj takie pozycje jak "Anus mundi" albo cos w tym stylu. Troche surowego, prawdziwego obrazu ci sie przyda dla otrzezwienia i odmiany od lekkostrawnej papki autorow historii rewizjonistycznej.
To wszystko co poddajesz w watpliwosci to nie jest relacja zapijaczonego wizjonera na temat widzianego UFO - w obliczu ilosci namacalnego materialu dowodowego wszelkiego rodzaju te watpliwosci sa po prostu tak irracjonalne i zenujace ze nie wiadomo czy sie smiac czy plakac. Chcesz odpowiedzi na pytania? Nie czytaj idiotycznych opracowan watpliwego sortu bedacymi INTERPRETACJAMI "co Hitler chcial" tylko siegnij do ZRODEL, oryginalnych dokumentow, materialow archiwalnych z przemowien czy relacji z narad itp. Tam jest wszystko. Twoja "prawda obiektywna", zazwyczaj wyrazona nad wyraz jasno i klarownie. Milej lektury.
pozdr
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-06-07 03:04 przez pit.