Dla jasnosci - ja tez uznaje obecne regulacje dot. 'alpinizmu' za bezsens :)
Po drugie - podobno zarzad pezety ta sprawa sie zajal , Paszczu by ci mogl cos wiecej napisac na ten temat , pamietam ze pare razy na forum tlumaczyl co i jak . No ale teraz pewnie siedzi w gorach , na obozie klubowym . Zdaje sie ze jest obecnie poddane pod rozpatrzenie TK , ale nie chce sklamac ;-)
Co do rozporzadzenia - nie chce sie sprzeczac , bo wolalbym zebys mial racje , ale zrozum - jest roznica pomiedzy warunkami uzyskania karty ( m.in. uknonczenie kursu ) i warunkami dopuszczenia do kursu . Rozporzadzenie nie wypowiada sie na temat warunkow dopuszczenia do kursu . Ale nie reguluje rowniez takich spraw jak np. program kursu . Nie oznacza to przeciez , ze ustawodawca sankcjonuje zupelna dowolnosc takiego programu i brak jakichkolwiek wymogow . Przeciez moglbys rownie dobrze powiedziec , ze wymog okreslonej ilosci ( 9 ? ) drog na kursie jest sprzeczny z prawem , bo w rozporzadzeniu nie ma o tym mowy . Albo wymog odpowiedniego zaswiadczenia lekarskiego o stanie zdrowia . Rozporzadzenie mowi tylko , ze kurs jest niezbedny do uzyskania karty . Kropka . Co jest konieczne do zrobienia kursu - nie mowi ani slowem . Zgadzam sie , ze z pkt. widzenia jasnosci przepisow powinna byc jednoznaczna delegacja kompetencji dla PZA do okreslania warunkow i programu szkolen , itp , itd . No ale coz , przeciez wszyscy wiemy , ze rozporzadzenie to niestety jest kompletnym gniotem :)
pozdr, PIT