Znam to ćwiczenie generalnie rzecz biorąc - trenowałem swego czasu na siłowni. Ból oczywiście w tym samym miejscu ale poderzewam że ćwiczone są inne mięśnie (czy też inne części tych samych mięśni, ale to w naszej dyskusji nie robi różnicy), a to dlatego, że możemy zgiąć nadgarstek bez zginania palców oraz zgiąć palce bez zginania nadgarstka... wniosek - te ruchy wykonują oddzielne mięśnie.
Na barki owszem, ale jest to tylko izometryczny skurcz mięśni naramiennych, to mniej skutecznie je rozwija niż skurcz związany ze zmniejszaniem się długośc mięśnia.
Dobra, czepiam się ;)