ja byłem tydzień temu na 502, com się nakurwował... ehhh
ja rozumiem, że gość może mieć żal, że mu ludzie po polu chodzą, ale w dużej większości to nie wspinacze, tylko "grilowcy" co przyjeżdżają samochodami pod sme skały, i rozkładją te wsztkie stoliki.
A na pole chodzą stare baby z kocykami, żeby sobie cycki w samotmności poopalać (w zeszłym roku byłem tego świadkiem - a fe!)
Jedyna szansa w łojackiej braci! Nie trwórzcie się fekaliów!
pętelka wile załatwia, a gościowi może w końcu się znudzi...
___________________________________
You are driver, never passenger in life...