Re: Swój człowiek... dicks;-)

chopie prze sam mowie o tym, ze to tylko wskazniki... niedoskonale i wymagajace uwagi. ale znasz jakas lepsza metode na statystyczne okreslenie jakosci zycia? oczywiscie w kazdej spolecznosci sa biedni i sa bogaci i ich jakosc zycia ma sie do siebie nijak i nijak sie ma do pkb na glowe. to sa fakty oczywiste. tym niemniej w jaki inny sposob chcesz oceniac to czy dany kraj sie rozwija czy nie? te wskazniki sa wymyslone wtornie do potrzeby takiej oceny, nie sa absolutami. jakos widzisz tak juz jest, ze im wyzsze pkb na glowe tym zyje sie generalnie lepiej - i z ta prostota nie mozna polemizowac...
teraz przypierdoliles sie do usa bo jest nadmiernie kapitalistyczne, ale kiedy ja wyciagam ze socjalizm europejski ma swoje dobre strony to tez napierdalasz...
powiem ci w czym naprawde jest problem: w sprzecznosciach w waszych pogladach (twoich i starosty) - nienawidzicie lewactwa a tak naprawde sia za nim opowiadacie, lewactwo kojarzy sie wam negatywnie jedynie przez gejow i komunizm, ale caly czas je popieracie w kategoriach socjalistycznych gospodarek. to jest typowa schizofrenia polskiej tzw. prawicy, ktora niestety nie jest prawica z krwi i kosci, tylko koltunstwem wymieszanym z oszolomstwem pod haslami narodowymi...