bodkin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> gdyby nie było dziwnych fundacji/funduszy to by nie było dziwnych problemów.
bez gruntownej reformy funduszów publicznych ten temat będzie obecny, czy tego chcesz, czy nie; ponad 30 % (a wg niektórych źródeł nawet pow. 40%) pieniędzy publicznych "przepływa" poza kontrolą ministra finansów; to prawdziwy dramat; tylko rewolucja może to zmienić; obecna ekipa nie ma takich możliwości z braku fachowców i wsparcia sejmowego (próba ruszenia starego "porządku" wywoła burzę wśród lobbystów (rolniczych, paliwowych i bussinesowych) z SamejBrony (ale nie tylko); sama Zyta zostanie storpedowana przez "zazdrośników" z własnego rządu;
> Rozumiem, że człowiek jeden z drugim mogą być fachowcami itp., ale nie rozumiem jak
> ktoś na prawie wyłączności może zarządzać moją kasą,
- nie wolno zakładać, że tam się dzieje coś dziwnego nie mając po temu żadnych informacji; jedynym problemem jest próba zawłaśnięcia tym sektorem przez PiS;
- nie jestem zwolennikiem takiego wyboru: albo fachowiec, albo nasz człowiek, na tych samych zasadach; czuł byś się lepiej, gdyby tym funduszem kierował prawnik lub ekonomista za zasługi partyjne lub aktywność w czasie kampanii wyborczej?
..... pamiętaj: "gleba" nie wybacza....