>>Biorąc pod uwagę, że w piątek alkohol będzie sią lał litrami to może być ciekawie :)
ano - ale mniemam że chłopcy sa dośc młodzi i naleza do tego miałkiego pokolenia - więc do powaznych raczej rzeczy nie dojdzie - ot powyrzucaja sie nawzajem z komórek i listy kontaktów na GG*
pozdr
dr know
*i żeby nie było ze ściemniam - jakos w zeszłym roku sciałem sie z pewnym młodzieńcem u nas - mieliśmy sobie pare spraw do omówienia i niestety siedliśmy do alko nie uregulowawszy wszystkiego...juz w drodze do chaty bryką mając obaj konkretnie w czubie, te nie dopowiedziane historie wróciły - wiadomo w bryce ciasno, goraco to i atmosfera zgęstniała - na tyle ze bez radykalnego rozwiązania nie szło wytrzymać - mówie do kierowcy bo pod moja chte juz dojeżdzaliśmy skrecaj pod śmietnik (przecie prac sie pod klatka nie będę) - nie zareagował, więc trudno, łokciem go popchełm, stera wyrwałem i skręciłem sam - odwracanm sie do tyłu i mówię do "gówniarza": wychodź gnoju, jeździsz mi po godności to zbierzesz po pysku - na co on do mnie: " wiesz co kurwa zrobię?, wiesz co ja zrobię? (to juz dyszkantem), ja cie z telefonu wykasuję...." i dawaj wyjmowac komórkę i cos majstrować....