Mozna nie zgadzac sie z pogladami politycznymi Wlodka (ja sie np nie zgadzam..:-), mozna nie przepadac za jego miejscami nawiedzona retoryka (bo faktycznie jak sie go nie zna osobiscie i nie wie ze taki po prostu jest jego urok to wyglada to ... troche dziwnie :-)) ale... jezeli piszesz ze to co on robi to jest "jedynie osmieszanie slusznych spraw" to wybacz ale dowodzi to ze albo nie czytales uwaznie albo... jestes zwolennikiem zero-jedynkowego obrazu swiata w stylu "kto nie z nami ten przeciwko nam"....
Wlodek porusza (prawda ze w swoim.... nazwijmy to "niepowtarzalnym" stylu :-) wiele bardzo waznych spraw dotyczacych Tatr, taternictwa czy przyrody - ja tez wolalbym zeby robil to bez tej polityczno-nawiedzonej otoczki ale... naprawde warto sie przez nia "przegryzc" zeby przemyslec to co pisze - polecam...
pzdrw
T
PS
A tak nawiasem mowiac - czy Wlodek jest grafomanem nie mnie oceniac (jak sadze nie wiekszym niz wiekszosc z nas..:-) ale nazywanie go frustratem jest... delikatnie mowiac nieeleganckie....
a co do rozbawienia - no coz kazdego bawi co innego - mnie np. nic tak nie rozbawilo jak pomysl postawienia Tojtoji w dolince za Mnichem..:-)))