Az tak szczegółowo z dyrektorem nie rozmawiałem, no ale chyba czym innym jest rozmowa z facetem, który stwierdzi, że idzie na rekonesans pod konkretną ścianę albo z człowiekiem, który odpowiednio wyekwipowany stwierdzi, że był na drodze po głazach na Mięguszach; a czym innym będzie rozmowa z gościem, który w niezbyt odpowiednim obuwiu i z malutnim miejskim plecaczkiem czy reklamówką stwierdzi, że wszedł bo była ścieżka "a tu jest tak ładnie" ;-)))