mazeno Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> liberalowie (choc takiego michnika trudno
> nazwac liberalem), a do tychze zaszufladkowalem
> ciebie :P i nic na to nie poradzisz,
nie jestem także liberałem (i nic na to nie poradzisz), choć do niektórych poglądów liberalnych mógłbym mieć sympatię;
o swoim bezpośrednim kontakcie z michnikiem i stosunkiem do niego napisałem w jednym z pierwszych moich postów
[
www.wspinanie.pl]; tam też zadałem pytanie, na które nikt nie odpowiedział, więc zrozumiałem, że nikt nie chciał wiedzieć na czym polegały propozycje "superredaktora" przedstawione wtedy;
poza NZS (przeobrażonej z "Klubu Jazzowego ISiW" w 1980 roku i "Solidarności" do roku 1992) nie należałem i nie należę do żadnej organizacji politycznej; generalnie politykami się brzydzę; zawsze chciałem zachować status osoby apolitycznej, lecz nie jest to łatwe (na forum to nawet niemożliwe, dzięki przedstawicielom radykalnych metod szufladkowania), ponieważ znajdą się zaraz tacy, którzy na siłę ze mnie polityka chcą zrobić;
mimo niechęci do polityki i polityków, posiadam (jak mi się wydaje) minimum odpowiedzialności, nakazującej mi uczestniczyć w życiu publicznym, między innymi w trakcie takich wydarzeń jak wybory do sejmu czy wybory prezydenckie;
nie głoszę żadnej ideologii; jestem za wolnością słowa i brakiem cenzury; uważam nawet, że każdy może czytać gazety takie, na które ma ochotę;
przeciwstawiam się "starostyzmowi" i "dziczyźnie" w zakresie obyczajów, a nie poglądów; jeśli jednak zostanę "wezwany do tablicy" i zapytany jaki to ma sens i związek z naszą obecnością na forum i dyskusją na temat "swobody wypowiedzi", to powiem, że istnieją w historii Polski (i nie tylko Polski) takie momenty, które wskazują na powstawanie mechanizmów społecznych, które mają z tym związek; i to jest niestety ten obosieczny miecz, ale historii nie należy się bać, tylko trzeba się z niej uczyć;
..... pamiętaj: "gleba" nie wybacza....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-09-09 12:32 przez Banaś.