grzesiu, jak mnie znasz, to wiesz na co sie narazasz. bede zlosliwy:
twoj fundamentalny problem to wybiorcze odpowiedzi na maile i posty kierowane do lub nie do ciebie.
jesli nie wiesz (lub nie chcesz wiedziec) o czym mowie powiem wprost:
odwalanie takich numerow jak w ostatnim tygodniu wobec naszych wspolnych znajomych spowodowalo, ze stracilem do ciebie jakikolwiek szacunek.
i w zwiazku z tym niespecjalnie bede sie wglebial w wyciagniete z przepastnych zasobow sieciowych "twoje madrosci" nawet jesli racja po twojej stoi stronie. ostan samotnie w pokoju z zakurzonymi tomami paragrafow a googlami.
pzdr -
mazeno