Marian Dłuto Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kilku znajomych dorabiało sobie w ten sposób:
> Wieczory spędzali w wiejskich knajpach, i
> sprawdzali czy aby wychodzący nie odjeżdżają
> samochodami. W conajmniej 30% przypadków
> odjeżdżali... A potem "na stłuczkę" i zarobek
> zależał od tego, jak bardzo dany delikwent cenił
> sobie prawo jazdy. A na odchodne 112 i... :)
> Przyjemne z pożytecznym.
Zajebiscie uczciwych kolegow Masz zatem. Nie dosć ze kradną to jeszcze Jebani konfidenci.. Pozdrów ziomków