adaśko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Do PIOTRUSIA PANA: może się czepiasz, a może
> wolisz wierzyć w "wielkość" tego co robisz - a
> jaka to "wielkość", to ilustruje najlepiej
> stosunek zainteresowanych (który sam
> przytoczyłeś).
To co robię nie jest wielkie - to po prostu społeczna praca, za którą niczego się nie spodziewam.
> Miałem na myśli facetów z ministerstwa, którym sie
> musisz nisko kłaniać w pas;
PUDŁO !!!
Nie znam nikogo z tych kręgów.
W życiu nie byłem w MENiSie czy PKSie.
Wszystkie sprawy są załatwiane pocztą, głównie elektroniczną.
W ogóle nie używam wazeliny.
> jak nie widzisz
> irracjonalnośi i nieefektywnośi takiej zależności,
> to masz duży problem z percepcją rzeczywistości -
> nie chce mi się, nie czuję sie powołany do
> wykładania zasad prakseologi, albo ekonomi
> politycznej (są książki klasyków na ten temat).
> Życzę równie trafnej dignozy stanu klinicznego
> PZA, jak mojej toksyczności.
po trzecie ekonomii przez dwa ii
po czwarte irracjonalność z ć
po piąte nieefektywność również...
Prakseologia, irracjonalność i nieefektywność ...
co za bełkot !
> "Do PIOTRUSIA PANA"
Bawi mnie, jak bardzo się starasz.
Szukasz czegoś na mnie
Nie ma się do czego dowalić? Jasna dupa !
Jestem nudnym facetem - wspinam się od 20 lat - dość przeciętnie.
Nie dygam powyżej VI.4 - może to będzie jakiś ślad dla Ciebie
w google nie znajdziesz nic ciekawego. Mówią o mnie Kulawy ale to raczej nic nie wnosi do sprawy
Bratku, zagrzebałeś sie po uszy!
Teraz nie możesz się tak łatwo wycofać - cała wspinaczkowa Polska patrzy na Ciebie!
Zupełnie nie rozumiem dlaczego wycofałeś się w swoich postach z @#$%&ów i zjebywania dla poprawy sprawy
Było naprawdę nieźle...
Moja diagnoza stanu PZA jest krytyczna.
Dlatego coś z tym staram się robić, już czas jakiś
Ale to moja droga i mój wybór
Całe szczęście świat wokół jest na tyle duży,
że jest w nim miejsce zarówno dla Ciebie jak i dla mnie,
a nasze drogi nie przecinają się zbyt często