Opublikowana została już nowelizacja Ustawy o kulturze fizycznej. Zgodnie z postulatami środowiska, nowelizacja ta znosi wymóg posiadania karty taternika (za wyjątkiem speleologii, w której to karty taternika jaskiniowego, zgodnie z postulatami grotołazów, zostają). Istniejące karty zachowują ważność do końca 2005 r., ale nie obowiązuje już wymóg posiadania karty dla legalnego wspinania. Rozporządzenie alpinistyczne traci moc, za wyjątkiem regulacji dotyczących speleologii, które zachowują moc do czasu wydania nowego rozporządzenia ale niedłużej niż przez 6 miesięcy.
W ten sposób doprowadzony do końca został długi i mozolny proces usuwania reliktu komunistycznej reglamentacji. Warto przypomnieć, że w sprawę zaanngażowanych było wiele osób, począwszy od postulatów Tomka Lewickiego z Krakowskiego Klubu Alpinistycznego, poprzez Artura Paszczaka i w szczególności Marka Wierzbowskiego, który w ciągu ostatnich kilku miesiącach odbył szereg spotkań zarówno z posłami Komisji Kultury Fizycznej jak i urzędnikami MENiS. Z likwidacji tej niechlubnej karty można też wyciągnąć wniosek, że w przypadku konsekwentnego działania i umiejętnego lobbingu (co oznacza, że nie można ograniczać się do narzekania w ramach środowiska) można przeforsować pożądane zmiany.
Teraz już można wypić na pohybel karcie!
Jacek