Dzięki Marku, ale nadal mam wątpliwości co do tego.
Ty piszesz, że:
"Jacek wpina linę do punktu na ,którym wisi ( a nie testuje) i prawdopodobnie podczas przechodzenia na wyższy punkt (w którym ma wpięte daisy) wypina się już z poprzedniego (daisy oczywiście).
A on pisze:
"Ja w momencie testowania, mam juz wpieta line w punkt na ktorym wisze i co najwyzej probuje utzrymac sie reka, co czesto wychodzi. Przeciez jeszcze jedna noga stoisz w poprzedniej lawie."
Jeżeli jest jak Ty piszesz to jest tak:
1. "jeszcze jedna noga stoisz w poprzedniej lawie" - Jacek
2. "wpina linę do punktu na ,którym wisi ( a nie testuje)" - Ty
3. testuje punkt - który testuje :) a to znaczy, że w takiej sytuacji jednocześnie obciąża trzy punkty w takim razie musi być super rozciągnięty do tego rodzaju testowania.
Pozdrawiam
Bodziu