tu mówisz juz o ewolucji z fitnesowca do wspinacza...
nie zgodze sie z tobą, że wszyscy, którzy zaczną od panelu i zapragną łona przyrody, będą lansiarzami i wędkarzami, bo mogą się stać zajebistymi wspinaczami, myśle, ze szanse 50/50. a jak pamiętam to w polskich skałach tłum wędkarzy jest od zawsze, popularność panelu nie ma tu nic do rzeczy -ot taka polska tradycja, hehe.
mówisz - kilka-kilkanaście procent pojedzie w skały... w tym samym czasie kilka procent jeździć przestanie. myśle, że tłum będzie się trzymał polskiej normy :)
pozdro,
szaFa.