ja bym powiedział tak: telewizja z natury jest DO DUPY. kieruje sie prostą zasadą oglądalności, a publiczność jest jaka jest, co lubi ogladać - kazdy wie. ale nie popadajmy tez we wspinaczkowy szał, trzeba sie chyba zdobyć na odrobinę obiektywizmu i nie porównywać mistrzostw polski we wspinaczce i to w tak młodej dyscyplinie jak bouldering ze skokami małysza, walką michalczewskiego, czy pływaniem. mi tez marzy sie pudło, w którym mógłbym obejrzeć relacje na zywo z pucharu polski, a później filmy nagrodzone na festiwalu w banff, ale spójrzmy prawdzie w oczy!! miejsce dla wspinania w TV jest wprost proporcjonalne do popularności tego sportu, pieniędzy zaangażowanych w zawody... jednym słowem miejsca na wspinanie w TV nie ma i przez ładnych pare lat nie będzie. na pocieszenie - nie ma go nie tylko w polsce, a zmierzch telewizji jest bliski.
pozdrawiam,
szaFa.
p.s. nie wolicie sobie filmu z netu ściąnąć, niż sadzać dupe przed pudłem i oglądać drętwą (w pudle musi być drętwo) telewizyjną relacje ?? ??