z punktu widenia przydatnosci społecznej (mgliste dośc kryterium) to trudno powiedzieć. ty oceniasz z punktu widzenia dla nas jako wspinaczy. tak sobie mysle ze z punktu widzenia tej niejasnej przydatnosci spolecznej to zadna z powyzszych audycji (ani komisie ani bouldering) nie ma wiekszego sensu. ale gdyby bouldering leciał z taka czestotlowościa jak komisja to czułbym sie co najnmniej nieswojo. a na antka policmajstra i jego przechytry usmieszek enkawudzisty to nawet czasem interesujace poznawczo popatrzeć.