uwazam, ze trening nigdy nie jest bez sensu, pod warunkiem ze jest odpowiednio obrany.
uwazam, ze podciaganie na drazku (bez obciazenia) jest dobrym pomyslem na poczatek przed wspinaniem. warto pomyslec o treningu ogolnorozwojowym (bieganie, besen etc.) choc w wiekszej mierze nie przeklada sie to na wspinanie, ale pozwala zachowac sprawnosc organizmu.
co do techniki to uwazam, ze sila nie przeszkadza w nauce technicznego wspinania. najlepiej okreslic to mozna słowami (zdaje sie ze K.Rozbickiego)
"zelazo i na drag to jest technika"