kolego, te sprawy zaczete byly jeszcze zapewnie, gdy miales mleko pod nosem. to ze teraz jest osobna organizacja nazywajaca sie IBVB czy inne (bo w Anglii jest jeszcze inna nazwa) nie ma znaczenia. podstawowe przepisy i wymagania oaraz obowiazujace teraz standarty byly ustalane wiele lat temu w ENSA i zatwierdzone przez UIAA. a to ze teraz jest to jakas tam osobna organizacja wynika jedynie z faktu ustalen prawnych.
a ze standart jest jeden, to jest taki fakt, ze wiekszosc egzaminatorow jest z wloch albo z francji. egzaminy beda dokladnie te same, niezaleznie czy zdajesz go we francji czy we wloszech czy w kanadzie czy w usa.
a to ze w polsce ma takie uprawnienia kilku gosci (jak sam piszesz) to tylko potwierdza teze, ze wg obowiazujachych norm i przepisow wiekszosc przewodnikow i instruktorow i tak takich uprawnien nie ma.