Przyjemność przy wspinie to osobna kwestia.Zazwyczaj uczuciem dominujacym jest potężny wk..rw i wiecznie powtarzające się pytanie "po jaką cholerę to robię??!' Zazwyczaj miłe wspomnienia pojawiają się przy porze kolacji, gdy juz wiem na 100%, ze juz dzisiaj nie muszę iść pod ścianę.przez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
Dobra, dość tej "doliny" na dzisiaj! Idę popracować nad własną głową przy herbacie z cytryną:) Pzdr!przez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
Prawda jest taka, ze ciężko się przyznać,ale to prawdpodobnie nie dla mnie zajęcie, ale tak bardzo chcę by było moje, więc siedzę w tym na chama czekając na pozytywny rozwój sytuacji i sukcesy indywidualne. W każdym razie dzieki za wsparcie.przez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
Wiesz,zdecydowanie lepiej zaczynać w wieku gdy można wycisnąć z siebie maksimum mozliwosci niz w takim, gdy kręgosłup zaczyna napieprzać, czlowiek traci na elastyczności, a jedyne co zyskuje to kilogramy tłuszczu. Wiadomo, pozytywne nastawienie jest bardzo ważne, ale fizyczne ograniczenia dołują. Do tego jeszcze codzienny kierat w pracy. Na trenowanie nie ma siły ani ochoty. Chodzi głownie o to,przez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
Gratuluję Tacie,który naprowadził chłopaka na konkretną ścieżkę zainteresowań.Zapewne nie bez krytyki otoczenia czy rodziny.Mając lat 12 można się rozwijać, podwyzszać poprzeczkę, szlifować umiejętności i zdobywac wiedzę. Jest czas na wszystko. Jako 31-letni starzec żałuję, że zmarnowałem tyle cennych lat siedząc na dupie.Teraz juz tylko wędka i herbata z cytryną. Piotrek! Atakuj! Gratuluję.przez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
Kilkadziesiąt dróg..hehehehe. Jak zobaczysz ścianę w Poznaniu to zrozumiesz o czym mówię :) Tymczasem życzę Tobie wiatru we włosach podczas wykonywania niekończących się obwodów i owocnych zmagań w pionie.przez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
Kokos, nie zrozumiales meritum sprawy. Nie chodzi o to, kto z kim gada, tylko o to, że kolo nie złaził ze ściany przez godzinę. To, że rozmawiał ze swoim kumplem, który stał pod ścianą i podziwiał go dodatkowo irytowało. Nie każdy musi słuchać o tym co jego dziewczyna myśli o wspinaniu itp. Zresztą, nieważne. Chodzi o to, by przy takim zagęszczeniu ludzi nie myśleć tylko o sobie i swoich potrprzez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
hehe, jaja sobie robicie :) Wegetarianie nie jedzą produktów poch.zwierzęcego , takich, których uzyskanie wymaga zabicia zwierzęcia. tak więc mleko, masło, miód itp. są ok. Ola nie jest wegetarianką skoro je kraby. Najbardziej zabawne jest określenie semiwegetarianizm.:) A weganie to już inna bajka, dość uboga w menu, szczególnie w polskich warunkach, gdzie wybór produktów sojowych jest szaleniprzez Cienki Bolek - Hyde Park
Cóż tu napisać?... Czasy Waltera Bonattiego i Jana Długosza minęły. To już nie jest sport dla elit, choć jeszcze niektórzy tak o tym myślą. Już nie ma szorstkich sizalowych lin, szpeju kutego u kowala,płacht biwakowych szytych z czego się da. Teraz wspinać może się każdy, ten z umiejętnościami i bez. Kurs może zrobić każdy, jeśli dysponuje odpowiednią kasą. Wszystko jest dostępne. Panele, obiteprzez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe
Bardzo dobrze, że ktoś w końcu poruszył ten temat. Takie podejście do sprawy nie tylko dotyczy ludzi z Warszawy. Prosty przykład z Poznania, z jedynej (!!!!!) ścianki jaką mamy w tym mieście. Przychodzi koleś-wymiatacz, którego zamierzeniem jest chodzenie po ścianie przez całą godzinę bez przerw ! Wyluzowany, gadka-szmatka ze swoim kumplem, mając w głębokim poważaniu całą resztę wspinaczy. I typrzez Cienki Bolek - Forum wspinaczkowe