biedruń Napisał(a): ------------------------------------------------------- > >Masz np. ochotę sieknąć na kościach > Babińskiego? - nikt Ci przecież tego nie > zabrania. > Różnica pomiędzy wspinaniem na własnej asekuracji > po drogach obitych i nieobitych jest żadna (no > może poza tym że na obitych można się nadziać po > locie na ringa ;-) ). > > Gason -przez Gason - Forum wspinaczkowe
dr know Napisał(a): ------------------------------------------------------- > wybacz że chwilowo meritum pominę; > czy to Ty lata świetlne temu, przed loginami byłes > inicjatorem Listy? > jak tak to witam po latach; > Jeśli masz na myśli działalność na tym najstarszym pierwszym forum oraz tzw. listę nicków - to tak jestem tą osobą Przed laty porwało mnie UFO ;-) aleprzez Gason - Forum wspinaczkowe
Freddie Chopin Napisał(a): > yyy naprawde nie radzilbym tak robic... tu nawet > nie chodzi o bezpieczenstwo chwilowe (bo auto sie > raczej nie urwie) ale o to, ze przepinajac sie > sposobem opisanym w katalogu Petzla i przez > wszystkich powyzej (czyli karabinkiem) nie ma > ryzyka, ze upuscisz line... robiac twoim sposobem > (chyba ze gdzies ja jednak dopinasz) mozeszprzez Gason - Forum wspinaczkowe
dr know Napisał(a): ------------------------------------------------------- > ktos tu szydził z "oblężniczego stylu "> wędkowego"...hmm - dzięki ringom co 1,5m mamy do > czynienia z oblęzniczym stylem dołowym....nie wiem > co lepsze i w sumie wali mnie to; Bynajmniej nie szydził tylko nadmieniał o nim z bardzo dużą nutką autoironii oraz odrobiną melancholii :)przez Gason - Forum wspinaczkowe
Freddie Chopin Napisał(a): ------------------------------------------------------- [...] > pewnie ze to nadmiar manipulacji, ale tym sposobem > jest bezpiecznie, 2 zabezpieczenia zawsze sa wiec > jest kewl. > Wiem, że tak jest bezpieczniej, lepiej i .... itp. argumenty, ale moje wrodzone lenistwo nie dopuszcza tego rodzaju rozwiązań w skałkach :) (no chyba że byłoby to naprzez Gason - Forum wspinaczkowe
dr know Napisał(a): ------------------------------------------------------- > dleczego uzywasz słowa "dodatkowy" przy słowach > zakręcany karabinek? > nie kumam > Bo jeden mam na stałe wpięty w lonży, co z jednej strony przyspiesza zakładanie auta a z drugiej zapewnia większy komfort psychiczny niż zwykłe ekspresy. Dlatego ten drugi jest dla mnie karabinkiem dodatprzez Gason - Forum wspinaczkowe
makar Napisał(a): > bierze się z obserwacji tzw. praktyki > wspinaczkowej. > Przeważnie wspinającym się na końcu jest wspinacz > najsłabszy, najmniej zaawansowany. > I ktoś taki, dodatkowo bedąc zmęczony właśnie > odbytą wspinaczką ma się przewiązać, często nie > znając dobrze procedury. A w przedstawionej > metodzie wypina karabol czy ekspres i już. Nie > sposprzez Gason - Forum wspinaczkowe
makar Napisał(a): [...] > > A co do wędki z ringa to nieco inną propozycję > montażu można obejrzeć na: > lub Obejrzałem, a tak serio: czy nie wydaje Ci się tak "na zdrowy chłopski rozum", że najwłaściwszą metodą jest przepięcie stalowego karabinka przez górne kółko - oczywiście mam na mysli przedstawiony na zdjęciu typ stanowiska? Moje argumenty za: 1) wpięciprzez Gason - Forum wspinaczkowe
niedzwiedz Napisał(a): ------------------------------------------------------- > a ja mam taki uraz po wspinie na koscielcu > a ze prosty chlopak jestem (co rzadko sie to zdaza > wsrod wspinaczy) > to po prostu pisze co mysle bez zbednej kurtuazji > (czytaj pierdolenia sie) > > JAK KTOS NIE MOZE WYJSC 5-6 METROW NAD PRZELOT > WLASNORECZNIE ZALOZONY TO NIECH GRAprzez Gason - Forum wspinaczkowe
kkk Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Cieszę się że podałeś ten właśnie przykład - tyle że on świadczy właśnie o tym że do opuszczania się używany jest dodatkowy zakręcany karabinek i jest to przepięcie na stanowisku. To jest dla mnie oczywiste (znane od ..nastu lat) i bardzo łatwe do wyobrażenia :) Mnie natomiast chodziło o to o czym (jeśli dobrzeprzez Gason - Forum wspinaczkowe
Piotrek! Naprawdę szkoda nerwów na tego typu dyskusje (które i tak do niczego konstruktywnego nie doprowadzą, - patrząc na argumenty użyte przez interlocutorów). Jest naprawdę ogromna rzesza ludzi którzy doceniają Wasze prace ekiperskie, a że zawsze znajdzie się paru zawistnych ... Cóż, tak to niestety w życiu bywa, że zazwyczaj najwięcej do powiedzenia mają Ci którzy robią najmniej.przez Gason - Forum wspinaczkowe
Qbab Napisał(a): [...] > coś słabo uczyli :) karabinkiem do liny nie jest > dobrym rozwiązaniem > Wpinasz go tylko po to by nie zgubić liny a potem > i tak się przewiązujesz w ósemkę (po przewleczeniu > przez ringa) > Wybacz, być może moje poniższe techniczne pytanie jest trywialne (w końcu nie wspinałem się już od dobrych ... lat). Z tego co jednak mniej więcej sięprzez Gason - Forum wspinaczkowe
niedzwiedz Napisał(a): ------------------------------------------------------- > przeciez potrzeba drog dla klientow i kursantow > kasa > kasa > > Jest tylko Ati. Och to klasyczne "polskie piekiełko", samemu nie zjem i drugiemu nie dam ;-) Być może faktycznie prace te robione są głównie z myślą o kursantach, ale dzięki tym pracom korzystają na tym wszyscprzez Gason - Forum wspinaczkowe