Cześć . Dzięki za odpowiedź. Widzisz po Twojej wypowiedzi to już jestem nieco zdezorientowany. Ale zacznę od tego, że nie jestem wielbicielem dróg a'la "Szare Zacięcie" na których zastanawiasz się czy pominąć 2 czy 3 haki bo jakbyś wpinał wszystko to trzeba by mieć ze 20 ekspresów. Lubię wspinać się na własnej, zwłaszcza gdy nie muszę tłuc haków. Uważam, że trzeba wywalić cały niprzez przekorny - Hyde Park
"..... pamiętaj: "gleba" nie wybacza...." Hipokryzja.przez przekorny - Hyde Park
Po pierwsze dzięki za odpowiedź. Zgadzam się, że PT jest wynikiem kompromisu zrodzonego z chęci pogodzenia róznych wizji wspinania w Tatrach. Cywilizowany człowiek będzie przestrzegał ustalonych reguł - każdy miał możność głosu. PT ustalone i kropka. To chyba jest jasne. Osobiście - co nietrudno wywnioskować z mojej wcześniej wypowiedzi - jestem przeciwnikiem wiercenia,udoskonalania asekuracjprzez przekorny - Hyde Park
Chciałbym uzasadnić swoją własną wypowiedź, czyli przedstawić to co skłoniło mnie do zabrania głosu. Prztoczmy jeden z punktów Porozumienia Tatrzańskiego: "5 Chcielibyśmy także zaproponować powołanie fundacji "Bezpieczne Tatry", której celem byłoby przygotowanie najbardziej popularnych dróg do przejść bez konieczności wbijania haków i nadzór stanu asekuracji na tatrzańskichprzez przekorny - Hyde Park
Jestem przeciwny wierceniu w Tatrach. Jestem przeciwny wymianie asekuracji na drogach, które robiłem jak i na tych których nie robiłem a czekały jak do nich dojrzeję. Jestem w mniejszości. Mam prawo głosu. Z prawa tego skorzystałem. Andrzej Biborskiprzez przekorny - Hyde Park
Nie ma "dróg nieuszkadzalanych" dziabkami - zwłaszcza w wapieniu.przez przekorny - Forum wspinaczkowe
Mówiąc o grupie matołów miałem na myśli ludzi, którzy bez względu na ustalenia zrobią co będą chcieli - ich ta dyskusja nie dotyczy bo to bydło do którego przemawia nie siła argumentów a argument siły. Wbrew bardzo bojowym wypowiedziom niektórych na tym forum nie wierzę, że będzie chodzenie i lanie po pysku ludzi toolojących po klasykach (choć może by się przydało) - alternatywą jest to co piszeprzez przekorny - Forum wspinaczkowe
Takim podejściem przeczysz sam sobie. Według Ciebie jeśl ustalimy zasady rejonów nie będę one respektewone i jakieś ciule zaraz zaorają np. Ryski Kaskaderów ale jeżeli zabronimy to coś takiego wogóle się nie zdarzy. To nonsens. Nie przemawia do mnie argument, że jak w promieniu 100m od klasycznej skalnej drogi pojawi się dziaba to prędzej czy później droga ta zostanie przez nią zniszczona. Prawprzez przekorny - Forum wspinaczkowe
ad.1 Zgadzam się w 100%. ad.2 Nie przesadzałbym z tak wąsko pojmowaną rejonizacją. Na Jurze jest sporo miejsc z połogimi, utrawionymi "ścianami" doskonale nadającymi się do tego typu działalności. Możliwości utworzenia dróg skalnych w tych miejscach (nawet przy twoim zapale i determinacji :) ) są wielokrotnie bardzo ograniczone i byłyby to linie naprawdę mało atrakcyjne. Zrywanie wielprzez przekorny - Forum wspinaczkowe
Nie chodzi o chronienie człowieka przed górami tylko gór przed człowiekiem...przez przekorny - Hyde Park
Czy na Wschodniej było sucho? Jak z temperaturą? Będę wdzięczny za info. Pozdrprzez przekorny - Hyde Park
Tu jesteś w błędzie. Dobiłem w tym roku kilka haków, kilka wyjąłem gołymi rękami i mam świadomość częstokroć iluzoryczności takiej asekuracji . Możesz być pewny, że przynajmniej część ( by nie mówić, że wszyscy) ludzi wybierających się dotąd na Wachowicza też tą świadomość miała bo po prostu się w Tatrach wspinają. Niektórzy to akceptują inni nie. To nie jest tak, że wszyscy wspinający się w Taprzez przekorny - Hyde Park
Ja bym to nazwał elementem gry. Nikt (prawie, żeby mnie ktoś nie złapał za słowo) nie jeździ się w góry zabić. Zgodnie z twoim tokiem rozumawania wam tam było trudno i według was niebezpiecznie więc trzeba coś dobić. Podążając dalej tym tropem wszystkie drogi w górach powinny być obitę rządkiem spitów bo zawsze się znajdzie ktoś kto stwierdzi , że dane miejsce jest psychiczne. Ja Wachowicza niprzez przekorny - Hyde Park
Można też wyleźć wysoko nad stan, czy ostatni dobry przelot ładnych parę metrów bez asekuracji. To taka alternatywa w górach, ostatnio niemodna. To od ciebie zależy czy akceptujesz to czy po prostu wybierasz inną drogę.przez przekorny - Hyde Park
Swendzi czy swędzi? Jak to drugie to trzeba się podrapać, jak pierwsze to nie wiem. Co do mojej wypowiedzi to nie przekora - jak mnie na coś nie stać to tam nie idę a nie czekam jak ktoś coś wywierci i osadzi.przez przekorny - Hyde Park
"Kłopotliwe miejsce" czyli takie gdzie psycha siada ? Po prostu na drogi na których są dla ciebie kłopotliwe miejsca nie chodzisz.przez przekorny - Hyde Park
Status quo. Wasze drogi na Mnichu już zawsze będą istnieć. Niszczenie asekuracji w moim subiektywnym odczuciu to kolejne okaleczenie tej połaci ściany - nie zamierzam się tłumaczyć dlaczego. Uważam, że kucie chwytów w górach jest złe ich poprawianie też. Nie jestem"fanem" spitowania w górach uważając, że w rozsądnych proporcjach drogi takie też są potrzebne - w tym wasze również - zwprzez przekorny - Hyde Park
Jeśli chodzi o daty i zasadę "Lex retro non agit" zgadzam się w 100% - ty to rozumiesz i ja też to rozumiem. Rozumowanie ludzi będzie jednak zupełnie inne - to kwestia autorytetu. Najważniejsze jest to by autorzy zabrali w tej sprawie głos - taka jest moja opinia. Z tego co pamiętam pytanie lukmul'a w jednym z poprzenich postów pozostało bez odpowiedzi - to chyba jest dość niepokojprzez przekorny - Hyde Park
Jeśli to prawda to jest po prostu przykre. Zwłaszcza w kontekście Porozoumienia Tatrzańskiego - myślę, że dla wielu będzie to jeden z koronnych argumentów by przekraczać wszystkie wypracowane normy. Szkoda.przez przekorny - Hyde Park
Zaglądnąłem na podaną stronę - na pewno nie o to mi chodziło, możliwe, że ktoś wprowadził mnie w błąd odnośnie nazewnictwa.przez przekorny - Hyde Park
Z tego co wiem nazwa tego węzła to "złodziejski" (wiadomo dlaczego). Nie wiem i nie chcę wiedzieć jak się go wiąże. pozdroprzez przekorny - Hyde Park
Błędnie wrysowana jest np. droga Kutty na Batyżowieckim.przez przekorny - Wspinanie i warunki w Tatrach
Teraz już wiem gdzie pracujesz... Widzielismy się z chłopakami w Cham na początku sierpnia, swoją drogą daj znać na priva (xrayy@poczta.onet.pl)jak im idzie. Pozdroprzez przekorny - Hyde Park