Pastor napisał(a): > > Spitować czy nie? Oto jest pytanie? Jestem ciekaw co sądzi > ogół o dokładaniu spitów stanowiskowych na istniejących > drogach? Piszę to pamiętając o artykułach w "Górach" na temat > Kazalnicy gdzie ludzie tłuką spity nie tylko stanowiskowe ale > asekuracyjne na istniejacych drogach. Czynią to równierz ze > zjazdu. Pewnie ze spitowac, tylkoprzez mt - Forum wspinaczkowe
Harry w Kittlu napisał(a): > > A jebadełkiem można sobie podłubać w przestrzeniach... A stara Borzymowska juz nie ma w czym dlubac :-( mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
gina napisał(a): > > :)) wsadzic gora wyciagnac dolem:):)... Mozesz wyrazic sie precyzyjniej? :-)przez mt - Forum wspinaczkowe
menel napisał(a): > W wyniku błędnej retoryki niektórych osób cała sprawa została > sprowadzona do tego, że w ostatnich dniach zostałem nazwany, > "oszczercą", "tępym skurwysynem", "chujem" "posługującym się > ubeckimi metodami". Uważam za nieporozumienie odbieranie mi > prawa do krytykowania postaw, których nie akceptuję, > niezależniprzez mt - Forum wspinaczkowe
slick napisał(a): > > buldering to syf :-) pozdr. mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
A nie, kurcze, przypomnialo mi sie cos jeszcze. Pare lat temu na tylach cim walnalem z ponad dychy do gleby na plecy, bedac opuszczanym po skonczonej drodze. Co sie stalo? Banal - nie zwiazalem drugiego konca liny. Krotka lina wyleciala asekurujacej mnie panience z przyrzadu no i gleba gotowa. Stluklem sobie wtedy reke (na ktora spadlem), no i chyba z tydzien przelezalem w wyrku po szoku pourazowprzez mt - Forum wspinaczkowe
Warto sie zatroszczyc o partnera, bo ten moze kiedys zatroszczy sie o mnie... Mi to pozostalo ze szkolenia i wspinania z kobietami. Glowkuje i glowkuje i nie pomne czy kiedy mi sie cos glupiego wydarzylo. Chyba mialem szczescie. Ale kolega Mikowski kiedys na ostatnim stanowisku Pachniesz, rozwiazal sie z liny by ja rzucic do zjazdu i juz mial sobie zawisnac w autku, gdy poczuc mocne objecie, chybprzez mt - Forum wspinaczkowe
slick napisał(a): > > Trochę Cię poniosło mt. Dlaczego? Myslisz, ze wiele osob sprawdza czy partner przywiazal sie dobrze do liny? > Choć przyznam, że z punktu widzenia bezpiczeństwa jest to > całkiem poprawne. Z kazdego punktu jest to poprawne. > Zawsze przed wejściem na ścianę wymieniasz z asekurantem: > -mogę iść? > -możesz > -idę > -idź No tak, ale w tej wprzez mt - Forum wspinaczkowe
malgo napisał(a): > > O co tu chodzi? dziwny glos rozpaczy. Ja jestem dumna z > naszych chlopakow i z ich drogi na Alasce. Problem w tym, ze wiele osob jest dumnych (ja tez) i chcialoby te dume w ramki wlozyc. A chlopaki postami w stylu JF skutecznie sie niszcza. Maja prawo, oczywiscie. >Wrescie mamy > jakies rezultaty w naszym alpinizmie, wrescie moge pisac, bo > jestem dzprzez mt - Forum wspinaczkowe
Jest taka stara podstawowa zasada, ktorej powinni uczyc - a nie robia tego jak widac. Chodzi o sprawdzanie czy wszystko gra nie tylko u siebie, ale i u partnera. Czasem wystarczy tylko spojrzec. Rzucenie okiem na wezel przy uprzezy partnera to podstawa. Pozdr. mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
Gallen napisał(a): > > Przejrzyj sobie stronę Zanik tam znajdziesz filmów parę giga Pomin jednak moze scene wypadku w trakcie akcji ratunkowej. Lamie psyche :-(. mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
Enrike napisał(a): > Zjechała po śniegu > ponad tysiąc metrów (!) zatrzymując się powyżej Czarnego > Stawu. Znaczy Dupozjazd_gigant :-) Mnie sie nie udalo, nawet z popychaniem nogami. I bez rakow :-( pozdr. mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
dr know napisał(a): > nie ubliżam nikomu, pokaż mi gdzie ublizyłem - no chyba że > wykazanie komuś/stwierdzenie że jeździ po kimś jak po łysej > kobyle jest ubliżaniem; Wycofujesz sie okrakiem. Okrzyknales wiele osob "anonimowymi cieciami". Niby nic? > spokojnie, ja mam tylko małe ale do Menela że zaczął temat > tak a nie inaczej, dając pretekst do właśnie ubliżania &gprzez mt - Forum wspinaczkowe
kolarz napisał(a): > zalecam wszystkim stronom sporu trochę wiecej spokoju i > obiektywizmu a od głównych aktorów oczekuję języka innego niż > w poście Jacka F. Chlopaki z Alaski najwyrazniej przyjeli strategie "nie wazne jak sie mowi...". Wciaz uwazam, ze kiepska to strategia. Nie jestem takim optymista jak Ty Kolarz. reakcja JF i kolejna wypowiedz GS swiadczy, ze raczej sieprzez mt - Forum wspinaczkowe
dr know napisał(a): > szkoda że się jacek odezwał wogóle, bo teraz będą po nim > jeździć anonimowe ciecie; takie fora to nie jest miejsce dla > ludzi ze znanym nazwiskiem, dorobkiem...etc > dr know A Ty kim jestes bracie, ze ublizasz tylu osobom, ktore odbieraja tekst Grzeska jako "niezbyt OK", od "anonimowych cieci"? mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
mt napisał(a): > Zgasili cie przy 50-ce? Przepraszam, przy 60-tce :-) maciekprzez mt - Forum wspinaczkowe
menel napisał(a): > > Niniejszym dziekuje bardzo za udział w tej dyskusji. > Mimo wszystko wydaje się, że poruszenie tego tematu coś dało. A ty co sie tak wycofujesz rakiem? Zgasili cie przy 50-ce? Pozdr. mt-przez mt - Forum wspinaczkowe
rekordzista napisał(a): > > Piszcie chłopaki piszcie. MOże zapiszemy się do ksiegi > rekordów za najdłuższą dyskusję na forum która i tak do > niczego nie prowadzi. Moze rozszerzysz swa mysl?przez mt - Forum wspinaczkowe
Kajman napisał(a): > Może rzeczywiście czasem nie uda się uniknąć drogi > na skróty, ale smutne jest gdy ludzi, którzy nam w takiej > sytuacji poszli na rękę bądź przymknęli oko na drobne > wykroczenia traktuje się jak frajerów i głupków, których > można bezkarnie naciągać. W tym kontekście, cieszy mnie > tytułowy post Menela, bo pokazuje, że są jeszcze ludzie dla > których tprzez mt - Forum wspinaczkowe
Kali napisał(a): > > Nie przejmujesz się gdy cię opluwają jakieś męty. Całe > szczęście że nie robią tego ludzie znaczący coś w środowisku. > Przestali by nimi być. Z tym przejmowaniem bywa roznie, i pierwszym i drugim. Zdarza sie, ze opluwaja znane osoby i jakos wychodzi im na sucho. Niby walczy sie o jakas zacna idee, ale tak spod slow wychodzi, ze gdzies tam gleboko znaczacy udzprzez mt - Forum wspinaczkowe
Harry w Kittlu napisał(a): > Panie Tertelis, Pan poczyta co się dzieje na tym forum > choćby, w mig pojmie Pan, że można oberwać plwociną z bardzo > blissska. Nie jest to przyjemne, ale niestety, sława miewa > swoje minusssy. 1-Opluwaja slabi psychicznie i zakompleksieni. Niewiele innego potrafia robic. 2. Opluwani sie ciesza, bo niewazne jak sie mowi (w mediach), wazne ze sie mowiprzez mt - Forum wspinaczkowe
slick napisał(a): > Absrahuje Pan od układu odniesienia Panie mt Wprost przeciwnie. Plujacy wybieraja uklad "bezpieczny" (dla nich) niezaleznie w jakich innych plaszczyznach na to nie spojrzymy. Pozdr. mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
Harry w Kittlu napisał(a): > > Proszę Państwa, nie ma nic przyjemniejszego nad plucie na > ludzi ze świecznika. Z jakiej odleglosci? Pozdr, mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
GG napisał(a): > Nie ten kraj i nie te zludzenia. > Uwzgledniaj racjonalne (ale takze i takze psychologiczne i > prestizowe) interersy w swoim mysleniu i docieraj do faktow > lub sposobu opisu faktow ktore mozesz sprawdzic. IMO wiekszosc w naszym srodowisku ma gleboko gdzies te boje przeciw KT bo na polu bitwy pozostaja dzis tylko smetne glosy (pardon GG) jak Twoj. Jak chceta to sprzez mt - Forum wspinaczkowe
GG napisał(a): > Najwyrazniej nie doceniasz zakulisowych elementow oraz gry > interesow poszczegolnych grup i osob, rowniez wewnatrz PZA, > rowniez (albo glownie) w sprawie rozporzadzenia. > Nie wierze bys nie wiedzial, ze w kazdej wiekszej grupie (a > coz dopiero naszym srodowisku) sa sprawy i oficjalne i > zakulisowe, i nie ma w tym nic zlego. Co najwyzej zle moga > byc ichprzez mt - Forum wspinaczkowe
GG napisał(a): > Entuzjastko: Karte mam od miliona lat i podoba mi sie bo jest > stara, to fajna pamiatka, i lepsza niz te inne karty bo ze > zdjeciem. Czyim? :-) > 1. Nie jestem zwolennikiem nie wiem czego (>Twojego stylu > dzialania<) - cos mi wmawiasz. Macieju co Ty zrobiles w > sprawie kart, gdzie i kogo reprezentowales, dowiadywales sie, > pisales, z kim przegaprzez mt - Forum wspinaczkowe
GG napisał(a): > > No wlasnie, na tym polega problem slabego prawa, > i niejasnosci rozwiazan przygotowanych nie-wiadomo-przez-kogo, > a potem tymczasowego "ratowania" sytuacji. > (Co do konkretu z Karta Taternika podkreslam, od 2001 TPN > sugerowal, ze zadowolilby sie legitymacja klubowa - po > uzgodnienu z PZA. Czy Zwiazek cos probowal potem uzgodnic?). > Niprzez mt - Forum wspinaczkowe
kafar napisał(a): > > www.wrenindustries.com Polecam Kriste franklin (wren@gjct.net). Odpowiada wyczerpujaco na wszystkie pytania. Pozdrawiam, mtprzez mt - Forum wspinaczkowe
DeLong napisał(a): > > Czy w Twojej odpowiedzi pierwszy soloist to soloist, a drugi > soloist to silent partner? :-) Tak wynika z roznicy cen. Tak, sorki za mylne zdublowanie nazwy. Soloist jest tanszy, Silent Partner - drozszy. Pozdrawiam, maciekprzez mt - Forum wspinaczkowe
DeLong napisał(a): > > Co polecacie z przyrządów? Solo Aid czy Soloist? A co z > Silent Partner? Soloist na lato i zime, choc wymaga petli na szyi i przy locie w pozycji poziomej moze niezablokowac liny. Soloist podobno bezbledny, choc nie na zime (musi byc sucha lina). Mozesz latac jak chcesz i w ktora strone chcesz. I bez gornej uprzezy. Wszystkie dostaniesz w wren industries. Pierwprzez mt - Forum wspinaczkowe