Często onsajtowana przez męską czołówkę? Tzn. że Krzysiek, Adaś i reszta, jak mają chwilkę to przychodzą sobie poonsajtować, raz, drugi, trzeci... - często - tą atletyczną linię?przez ckt - Forum wspinaczkowe
Aloha, W zimnym Zimnym Dole zima poruszyła klamkę na Krokodylu. Pytanie - co z tym fantem zrobić? Czy kustosz/e rejonu rezerwują sobie pierwszeństwo do rozrabiania betonu? Widziałem, że w okolicy tejże bańki betonik już kleił niektóre chwyty. Czy klama ma się poddać grawitacji? Walczy ostatkiem sił. Czy samemu należy to zakleić? A jeśli tak to jak? Mam nadzieję, że nikt mnie nie zbanuje iprzez ckt - Forum wspinaczkowe
Zgadzam się, kurwa w skałach ma całkowicie inne znaczenie niż np. na chodniku.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Hm... co ja bym chciał to zupełnie inna sprawa, kolego. Mnie interesuje tylko jakieś ostateczne, przynajmniej na jakiś czas, określenie zasad. Sytuacje, w których istnieją jakieś niedogadane kwestie, potrafią być powodem do konfliktów. Z jednej strony - opublikowane postanowienia, z drugiej, znowu się ktoś pod skałą pojawi i będzie marudził lub zbierał kasę, albo Bóg wie co jeszcze... Może wartoprzez ckt - Forum wspinaczkowe
OK... Czy ktoś może ustalić o co chodzi? Jest w ogóle jakiś autorytet, który może mieć głos ostateczny w tej sprawie?przez ckt - Forum wspinaczkowe
Fajnie, że się sprawy wyjaśniają, oświadczenie już wydrukowane... Ale pytanko... Czy córcie pana właściciela będą dalej przychodziły i zbierały 5-taka za wspin? Czy pan właściciel wspomniał coś na ten temat? ckt.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Aloha Wszystkim, Korzystając z umownego waruna wybrałem się do d. Kobylańskiej. Na prawych lotnikach (chyba tak się zowie ta droga), jakiś metr pod stanem, telepał się z zimna całkiem dorodny kamol. I pytanie me jest następujące - Czy należy, następnym razem, wziąć pod pachę łom i pomóc kamolowi oddać się w szpony grawitacji, czy też tego robić nie można, nie wypada i wierzyć należy, że bardzprzez ckt - Forum wspinaczkowe
O co mi chodzi... Przy regularnym treningu i obciążeniach, które on generuje, wydaje mi się, że może nie warto doładowywać jeszcze w domu. Zwiększa się wtedy ryzyko kontuzji. Lepiej, takie moje zdanie i pewnie wielu się tu z nim nie zgodzi..., w domu palców i stawów aż tak nie obciążać, stąd pomysł na chwytotablicę i drąg. A jeśli masz jakiś bolid, to 30 km, nie jest końcem świata ;).przez ckt - Forum wspinaczkowe
Nie wiem jakie masz tam przewieszenie, ale może warto, o prostu, w domu mieć chwytotablicę i ew. campus (zależy jak dawno paluszki straciły dziewictwo), ew. drąga a z chwytów korzystać na panelu? Oczywiście, to ma sens, jeśli panel jest nie zbyt daleko. Pozdr, ckt.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Pozwalam sobie wierzyć, że masz dobry gust ;)przez ckt - Forum wspinaczkowe
Też ciekawie się to zapowiada, ale Normandia jest dalej... :( moja opcja to St. Maximin. Chyba tak się to pisze... I to nie jest nic wielkiego, typu Tarn, podkreślam. Tylko fajne miejsce na krótki wypad jeśli przelot jest tani i nocleg również.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Mierzenie może nie koniecznie, ale masz mieć na prawdę tylko jeden bagaż. I nawet manewr, że pakowało się coś tam do siatki z "bezcłowego" już nie przechodzi - jeden bagaż panie, jeden bagaż!przez ckt - Forum wspinaczkowe
Tak, ale plan jest taki, że właśnie tam lądujesz samolotem.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Niestety, nie do końca pod Paryżem, tylko wyżej, koło Beauvais... Jedyny minus - na północy Francji nie jest pewna pogoda.przez ckt - Forum wspinaczkowe
To też jest opcja :)przez ckt - Forum wspinaczkowe
Wnioskuję z tej bogatej wymiany zdań, że oczywiście - lecąc na dłuższy trip - nie warto nie brać bagażu podstawowego, 15 kg. Tyle tylko, że wykombinowałem całkowicie coś innego... Mnie interesuje krótki wypad w okolice Paryża, jakieś 30 min. autem od lotniska, na spot wspinowy typu 5xLotniki z Kobylańskiej. Słońce o każdej porze dnia (oczywiście jeśli jest pogoda), dróg z 200, fajny wapień, żadneprzez ckt - Forum wspinaczkowe
Wnioskuję, że najlepiej poświęcić chwilę zimowego popołudnia i pojechać pertraktować z siłami posępnego czerepu (bo celnik czy służba to i tak niezłe są zakapiory i obce im słowa dzień dobry). Przecież się liną nie owinę, a uszu czy czegoś innego, nie przekuję i nie będę expresów wiózł udając że to kolczyki czy piercing.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Też tak mi się wydawało, że to na mordę trzeba próbować załatwić... Tylko jak się w tym przedsięwzięciu określić politycznie, żeby nie dopłacać do bagaży?przez ckt - Hyde Park
Jakie to wszystko staje się prostsze od razu :)przez ckt - Hyde Park
Hehe... Tu czy tam, ciekaw jestem odpowiedzi.przez ckt - Hyde Park
Tak :) już poszło... nie to kliknięcie i proszę, gdzie wcześniej wylądowałem.przez ckt - Hyde Park
Witam Panie i Panowie, Zapytać Was chciałem czy ktoś próbował wejść na pokład yellow aeroplan "ryanair" z szpejem w bagażu podręcznym? Co na to celnicy? Dzięki za info!przez ckt - Forum wspinaczkowe
Witam Panie i Panowie, Zapytać Was chciałem czy ktoś próbował wejść na pokład yellow aeroplan "ryanair" z szpejem w bagażu podręcznym? Co na to celnicy? Dzięki za info!przez ckt - Hyde Park
Dodam jeszcze coś sprzed paru miesięcy: Na Górze Birów (sektor Turnia nad obozem), nad wspólnym startem dróg Lisek Chytrusek i Podarunek dla Kolarza, rusza się, dość nerwowo, spory kawał skały, najwyraźniej podatny na uroki miss grawitacji. Ostrożność wskazana. Pozdr, cktprzez ckt - Forum wspinaczkowe
Witaj, Z dr. Pordesem straciłem pól roku czasu, jego "leczenie" było na prawdę nic nie warte. Będąc pod jego skrzydłem nie mogłem nawet nieść siatki z zakupami z sklepu do domu... Leczył stan zapalny w palcach... a gdy mu wspomniałem o łokciu... olał sprawę kompletnie... Trochę wody przez koryto Wisły przepłynęło i spotkałem dr Mariusza Bonczara. Nie dość, że dowiedziałem się coprzez ckt - Forum wspinaczkowe
Witam, Na Górze Birów (sektor Turnia nad obozem), nad wspólnym startem dróg Lisek Chytrusek i Podarunek dla Kolarza, rusza się, dość nerwowo, spory kawał skały, najwyraźniej podatny na uroki miss grawitacji.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Dzięki za odp, sprawdź priv proszę.przez ckt - Forum wspinaczkowe
Witam Szanowną Brać, Chciałbym zapytać czy ktoś, kiedyś uprawiał tą egzotyczną dziedzinę wspinową np. na Mallorce? Jak to wygląda ze strony praktycznej? Czy warto zabrać parę par butów, czy lepiej płetwy i koło ratunkowe? Jeśli Mallorca, to jak wygląda dojazd do sektorów? Co warto wiedzieć o takim przedsięwzięciu? Dzięki za odp :)przez ckt - Forum wspinaczkowe