Ale ja jestem optymistycznie nastawiony! Tylko optymizm nie przeczy świadomości. I nie myliłbym fantazji z wyobraźnią.przez Frogman - Forum wspinaczkowe
Dokładnie - warunki laboratoryjne. W związku z tym pytanie: czy uważacie, że dla każdego rodzaju liny i innych zmiennych typu stopień zaciśnięcia węzła będzie 700kg? (a właściwie 700kG). Proponuję lekturę wyników badań wykonanych przez SSF pod kątem ilości prób, odchyleń, wielkości max i min. Ale to poza tematem. Pisząc o kluczce na rozrywanie miałem na myśli możliwość nieopatrznego wpięcia karaprzez Frogman - Forum wspinaczkowe
do: PoganiaczBydła. To, że tak szkolą instruktorzy, jest wypadkową kilku czynników: wytrzymałość nie najlepsza, prostota wiązania, łatwość ściągania (mniejsza szansa klinowania). Ja to widziałem na własne oczy i nie muszę nikogo do tego przekonywać. Ale poświęciłem 5 minut i znalazłem: A jeśli pytasz - na stanie wiążę głównie kluczkę, ale zależy do czego i z czego stanowisko. Tylko że dyskusjaprzez Frogman - Forum wspinaczkowe
Cześć. Miałem się nie wypowiadać publicznie na ten temat, ale wkurza mnie ilość głupot i nagonka na chłopaków w komentarzach. Brałem udział w wydarzeniach pod Sokolicą. Dotarłem do poszkodowanego jako trzeci - po zorientowaniu się, że ktoś poleciał wyszedłem z założenia że leży na półce lub u podnóża skały, dlatego tam szukałem. Idąc pod skałę natknąłem się na porozrzucane kości i linę na ziemiprzez Frogman - Forum wspinaczkowe