Jeśli nie klinujesz rak w szczelinie, to tracisz wiele doskonałych chwytów. Ale jeśli droga któą akurat robisz, nie oferuje takich możliwości, to w zasadzie zegarek nie przeszkadza, ale zawsze się porysuje.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Dodatkowo ta akurat lina jest bardzo miękka i śliska na początku. Osoba początkująca może mieć problem z zapanowaniem nad nią. Taniej i odpowiedniej będziesz miał linę Simond Rock 10.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
W kwestii przedłużek, to nasuwa mi się jeszcze pytanie - jak odróżnić czy dłuższy ekspres jest zawieszony w celu ułatwienia wpinki, czy uniknięcia przesztywnienia? A co jeśli pełni obie funkcje?przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
No tak, dpdatkowe otwory w nakrętkach na powyższych zdjęciach są tylko ku ich odciążeniu. Pierwsze kostki powstawały przez rozwiercenie-zeszlifowanie gwintu w nakrętce, aby ten gwint nie niszczył repa.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Oczywiście. Takie pojęcie ma sens tylko jeśli siedzisz w jednym miejscu albo przygotowujesz się jedynie pod cykl zawodów. Gdzieś na świecie zawsze jest warun, a przy dzisiejszych możliwościach podróży dla sponsorowanych zawodników, wspinać się można zawsze. Ograniczeniem jest jedynie wytrzymałość ogranizmu i zasobność portfela.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
To jest pierdoła, a nie uszkodzenie.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Wszystko można i nic nie mozna. Ja tam do drobnych zadziorów używam papieru ściernego owiniętego wokół palca. O ile jest taka potrzeba, bo według prawideł, karabinki do żelaztwa są do żelaztwa, a do liny są do liny.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
W przypadku nazwisk rosyjskich własnie polski zapis jest bardzo na miejscu. Natomiast, na przykład Ukraińcy, wymagają zapisu w transkrypcji angielskiej.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Teoretycznie powinna być "trochę" bezpieczniejsza. O ile? Nie wiadomo. Trzeba by przeprowadzić testy. A i tak w realnej sytuacji warunki mogą sprawić, że wyjdzie inaczej. Generalnie lepiej po prostu lonżę zawsze mieć napiętą i nie wychodzić ponad punkt. Niezależnie od tego, z czego będzie wykonana. Główną przewagą tej lonży nad zwykłą taśmą jest to, że możesz sobie dowolnie regulowaprzez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Na możliwość pochłonięcia siły działającej przy odpadnięciu kluczowy wpływ ma długośc odcinka pochłaniającego odpadnięcie. W przypadku liny jest to przeważnie długi odcinek. W przypadku lonży ten odcinek jest bardzo krótki. Lecąc z poziomu wpięcia masz już WO=1, wygenerowanie takiego współczynnika podczas wspinaczki wymaga lotu do gleby (albo poziomu stanowiska na drodze wielowyciągowej).przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
kanadol Napisał(a): ------------------------------------------------------- > jednym slowem (dwoma): pierdolic media. W zasadzie to tak się powinno robić. Ale za mediami stoi kasa. I to nie tylko od nich samych. Osobie medialnej o wiele łatwiej zabiegać o sponsorów na całą swoją działalność. A jak ktoś chce działać w górach, to skądś na to kasę musi czerpać.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Posiadanie samochodzu nie przeszkadza, ale już przerobienie leśnej ścieżki na drogę szybkiego ruchu owszem.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Jakim prawem ktoś bez kursu w ogóle loguje się na to forum? Bez opłaty?!przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Wspinając się tak mało i tak nie dasz rady liny zajechać zanim nie stanie się rozsądnym jej wycofanie z racji wieku. Kup więc jakąkolwiek i ciesz się wspinaniem.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Wszystkie ekspresy są rónie dobre na początek. Wybierz takie, któe będa dla Ciebie po prostu wygodniejsze. Przydaje się też mieć parę dłuższych.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Najlepiej to wcale.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Jeśli nie jesteś radioaktywnym mutantem i nie masz kwasu zamiast krwi, to nic im nie będzie. Wypłucz w zimnej wodzie, żeby usunąć krew i wsinaj się dalej.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Lhotse, uprzęże w których nic nowego poza kolorem nie pojawiło się od 20 lat.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Bo widzisz, w naszym kraju prężnie działa "lobby instruktorskie", które to wpiło większości osób, że zdobywanie wiedzy i umiejętności samodzielnie bądź od kolegów to zbrodnia, a jedyny słuszny sposób, to im zapłacić. Ci którzy już zapłacili oczywiście twardzo się przy tym trzymają, bo inaczej wyszłoby, że wydali kasę na marne. Oczywiście nie neguję całkowicie kursów. Jeśli ktoś nie mprzez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś Ty prowadził, a kolega wędkował. Ktoś tę wędkę musi przecież zawiesić, a nie wszystkie drogi mają podejście od góry. Potrzebujesz jednej liny dynamicznej. Do wędki nie ma sensu kupować i nosić drugiej. Kup sobie coś około 10 mm grubości i będzie ok. Pierwszą linę i tak się zajeżdża. Do tego ekspresy za 3 dychy, albo te magnumy albo Simondy, albo co tam znajdprzez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Grigri ma tendencję do klinowania się nie tylko przy gwałtownych szarpnięciach. Prawdopodobnie testowałeś go na nowiutkiej linie w sklepie. Jak lina jest już trochę zużyta, to klinuje się nawet przy lekkim pociągnięciu. Na mokrej i brudnej w ogóle nie ma co grigri zapinać, bo więcej się z nim naszarpiesz, niż jakbyś węzełki wiązał. :P Ten monitor zapowiada się ciekawie. Gdybyś kupił, to napisz pprzez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Nie do końca. Przyrząd blokuje się przy jakimkolwiek ruchu liny do tyłu. Żeby móc go odblokować dowiązałem repa do krzywki. Sekwencja wygląda tak: odpadam - przyrząd się blokuje i zawisam na linie - łapię linę ponad przyrządem, a drugą ręką repa przy przyrządzie - podciągając się zmniejszam obciążenie liny do tego stopnia, żeby dało się odciągnąć krzywkę i opuszczam się odrobinę na ręce trzymającprzez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Na krótkich odcinkach po prostu podciągam się ręką na linie i odblokowuję przyrząd.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Grigri z obciążoną liną w ogóle nie chce współpracować. Zarówno wybieranie jak i opuszczanie idzie wtedy bardzo opornie, a czasem bywa wręcz niemożliwe. Zwykle kiedy patentuję w ten sposób, mocuję linę u góry na sztywno. Jedną żyłę obciążam i w nią wpinam rollnlocka, a druga jest luźna i służy jako zabezpieczenie przesuwane ręcznie w łatwiejszych momentach i do zjazdów.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Warto też dodać, że miło by było gdyby nie kosztował równowartości połowy pozostałego sprzętu żeby pokusa rzucenia się za nim gdy spadnie w dół ściany nie była zbyt mocna. ;) Ogólnie butelka powinna być: lekka, łatwa w czyszczeniu (szeroki otwór), szczelna i łatwa do otwarcia i zamknięcia w rękawicach, fajnie by było gdyby po wypiciu dało się ją skompresować, żeby nie zajmowała miejsca, możliwośprzez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Prawdopodobnie żaden przyrząd swobodnie przesuwający się po linie w górę nie daje opcji zjazdu. Zawsze trzeba się przepinać. Na niewielką odległość da się opuścić podciągając na linie i ręcznie odblokowując przyrząd, ale to niebezpieczne i męczące. Ja do takiego zastosowania, jak opisałeś używam CT roll n lock. Jego zaletą w stosunku do innych przyrządów samoblokujących jest brak agresywnych ząprzez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe
Zanim archeolog dobierze się do tego, co go interesuje, student archeologii musi przerzucić parę ton tego co jest powyżej.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Zrób test na boreliozę.przez Dziad z Lasu - Forum wspinaczkowe
Myślę, że nie zaszkodzi, ale czy to poprawi trening, czy do niego zniechęci zależy już od twojego zaawansowania.przez Dziad z Lasu - Forum sprzętowe