maleki Napisał(a): ------------------------------------------------------- > No widzisz Mateos: doszedłeś do sedna sprawy > nareszcie... uffff.....RP miał wykorzystać > swoją wiedzę i doświadczenie dla mojego dobra: > dla MOJEGO i innych klientów - a nie SWOJEGO - > czyli to nie on miał wejść na Everest za nasze > pieniądze, tylko dołożyć "należytych > starań&quprzez mateos - Forum wspinaczkowe
maleki Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Napisałam Ci Kolego - że nie ta liga. jak to ktos kiedys powiedzial - kazmy ma swoj everest p.s. rp chyba nie mial sie dzielic wiedza czy doswidaczeniem (bo tak sie nazywa chyba szkolenie), ale je wykorzystac dla Twojego dobra ?przez mateos - Forum wspinaczkowe
opcja 4 - dlugo i zmudnie zdobywasz aklimatyzacje i wchodzisz bez tlenu ponoc da sie to zrobic bez bezcelowego zapierniczania gora/dolprzez mateos - Forum wspinaczkowe
tyle ze wydaje mi sie ze "geneza" wyjsc aklimatyzacyjnych jest ciut inna kiedys sie wchodzilo zeby wyniesc depozyt, tudziez zaporeczowac dzisiaj 10 000 sherpow robi to za ludziprzez mateos - Forum wspinaczkowe
poszukam artykulu i podam jego zrodlo zeby byc dokladnym ale o ile mnie pamiec nie myli, to wchodzili bez sherpow i bez tlenu na jakie wysokosci? nie pamietam, ale poszukam i dam znacprzez mateos - Forum wspinaczkowe
Grzegorz Nocuń Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Jest jeszcze jedna sprawa "mateos": > 1. NIKT nie aklimatyzuje się błyskawicznie. zalezy co rozumiemy przez blyskawiczne AFAIR Adas Bielicki w ktorym z wywiadow twierdzil ze do bodajze 6k z groszami moze isc z ulicy bez aklimatyzacjiprzez mateos - Forum wspinaczkowe
zaj Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Pewnie metody różnią się trochę od > siebie ale jest pewien kanon działania > sprowadzający się do wchodzenia wyżej, potem > schodzenia, regeneracji na niższych > wysokościach. Nie trzeba mieć osobistych > doświadczeń, żeby coś o tym wiedzieć - no i tu musze Cie zaskoczyc - ostatnio czytalem (tylprzez mateos - Forum wspinaczkowe
makar Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Jeśli tak rozumiesz te dwa proste zdania, które > napisałem, to i nie dziwota, że gubisz się w > dłuższych wypowiedziach Iwony... stosunkowo mlody jestem i zdania wielokrotnie zlozone sprawiaja mi problem :Pprzez mateos - Forum wspinaczkowe
makar Napisał(a): ------------------------------------------------------- > mateos Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > ...wyglada jakbys oczekiwala poklepania po > ramieniu i powiedzenia > > "masz racje, Rysiek zawalil sprawe i przez niego > nie weszlas" ... > > Tak to "wygląda" tylko dla tychprzez mateos - Forum wspinaczkowe
maleki Napisał(a): ------------------------------------------------------- > I tyle - ewentualnie możesz się odnieść do > tego tematu: czy to była dobrze i fachowo i > typowo dla innych wypraw na tą górę, tą drogą > - przeprowadzona aklimatyzacja - czy nie. Jeśli > nie - to pytanie kolejne: kto za ów fakt ponosi > odpowiedzialność, na wyprawie PRZEWODNICKIEJ - > bo wsprzez mateos - Forum wspinaczkowe
maleki Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Teraz znowu pytasz o moje psychiczne traumy. > Jestem osobą jak najbardziej zrównoważoną > Kolego i bardzo konsekwentną. Traumy nie mam. nie obraz sie, ale troszke taki obraz mam (pewnie nie ja jeden) pozatym jak juz ktos zauwazyl, wyglada jakbys oczekiwala poklepania po ramieniu i powiedzenia "maprzez mateos - Forum wspinaczkowe
lepiej zwroc uwage co ile sa wpinki :)przez mateos - Forum wspinaczkowe
moze ja jestem dziwny, ale ja duza przyjemnosc odczuwam z robienie czegos, a niekoniecznie zrobienia naprawde az taka traume masz ze nie weszlas ? bo to tak wyglada (przynajmniej z mojego punktu widzenia)przez mateos - Forum wspinaczkowe
makar Napisał(a): ------------------------------------------------------- > mateos Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > czytajac forum to juz nie wiem czy "dobijanie" > drog jest cacy czy be > > IMO to proste. > > Na "drogach sportowych" wspinanie (czyli ruchy) i > obicie (czyli asekuracja) sprzez mateos - Forum wspinaczkowe
no bo rece opadaja czytajac forum to juz nie wiem czy "dobijanie" drog jest cacy czy be jeden Ci powie ze nie wolno, bo swiete sa prawa autora a inny ze asekuracja nie jest elementem drogi trzeci ze ewidentnie zjebane mozna skoro drogi zarosly i masz czas/sile/ochote to oczysc i dobij i tak Ci powiedza zes "zjebal" wiec co za roznica :)przez mateos - Forum wspinaczkowe
maleki Napisał(a): ------------------------------------------------------- > I nadal uważam, że na Ama Dablam - w której to > wyprawie wszyscy w czwórkę braliśmy udział - > Ryszard zorganizował wyprawę może nie > bezbłędnie, ale nie było tam błędów > rażących. znaczy w jakim sensie ? i jakie masz umocowanie, aby to oceniac? > Prawda ma to do siebie, że pozostaje nprzez mateos - Forum wspinaczkowe
max2 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ostatnia w Słonecznych jakieś 2-3 tyg.temu. > Droga Aurora. "Coś ten drugi ring w złym > miejscu." Koleś zawiesił trzy ekspresy w drugim > ringu i poprowadził. To tak a propos obicia. Cisnie mi sie zlozliwosc, a nawet dwie :) z OS'a nici - a przeciez styl najwazniejszy jakby byl mezprzez mateos - Forum wspinaczkowe
sputnik Napisał(a): ------------------------------------------------------- > tam w rysie chyba nie ma oficjalnego szlaku > podejściowego na rysy, jest bardziej na lewo. > Oczywiście, łatwiej chodzi się po śladach > narciarzy. w zimie nie ma szlaku jako takiegoprzez mateos - Wspinanie i warunki w Tatrach
fj Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Po tym jak żołnierz jw2305 zabił kobietę w > polskich tatrach; gdzieś na trasie z Rysów; > wydaje mi się że dobrym rozwiązaniem było by > ograniczenie ruchu dla skialpinistów do tras np. > pozaturystycznych albo do jakiegoś wykazu tras > gdzie wiadomo by było że ktoś może nam nartą > przypie.....przez mateos - Wspinanie i warunki w Tatrach
Matwiej Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Każdy ma swój Giewont, czy jakoś tak... ;-) > > A na poważnie - moglibyście mnie, lamera, co na > śniegu się nie zna i się go boi, oświecić > dlaczego oni nie idą tyralierą? moze ida na "leminga" ?przez mateos - Forum wspinaczkowe
RockShock Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Uhh, niezly korek: ladny sznurek ... czyzby poreczowka ? jesli tak to ostrzy sa zawodnicyprzez mateos - Forum wspinaczkowe
Karina Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Hi hi... ok, mój poziom jest w takim razie > absolutnie początkujący.... bo zdaje się, ze 6 > miesięcy regularnego ćwiczenia na sztucznej > ściance, kurs 6.cio dniowy, kilka wypadów w > skały i jedna VI RP tak własnie się > przedstawia... ;) kurs jak kurs, ale zalezy u ktorego instruktora ?przez mateos - Hyde Park
Kajetan Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Na USG niekoniecznie, ale do ortopedy jak > najbardziej. a ja wlasnie polecam USG bo ortopeda na podstawie objawow moze, ale nie musi sie domyslec co jest a czasami lepiej miec pewnosc niz zdac sie na "wyczucie" ortpedy sam to przechodzilem - zadalem pytanie - czy moje zapalenie pochewki sprzez mateos - Forum wspinaczkowe
hamczu Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Kolega "ze ściany" powiedział, że to pewnie > "zapalenie pochewki maziowej ścięgna" primo to chyba nie ma czegos takiego, a secondo - jak masz dalej dolegliwosci po roku to bym nie pisal na forum, ale szybiutko poszedl do ortopedy i na USGprzez mateos - Forum wspinaczkowe
cos wiecej ?przez mateos - Forum wspinaczkowe
sz. Napisał(a): ------------------------------------------------------- > > no to ja mam przeciwne wrazenia :/ > > > > lacznie z puszczeniem mnie na droge po pytaniu > o > > zgode i puszczeniem rodzinki na wedke w tym > samym > > czasie > > > > jakos nie lubie wspinac sie pod 100kg gosciem > > wedkujacym nademna ... > >przez mateos - Forum wspinaczkowe
demonizujecie temat wedki jesli wedka wisi na trudniejszej drodze to pewnie ktos trenuje/patentuje i to jest wartosciowe a jesli wisi wedka rekraacyjna to pewnie wiekszosci prowadzacyh nie przeszkadza z powodu braku wyzwan takiej drogi (poza sytuacja wspolnego przebiegu drogi czy stanowiska) niestety zadne zlote mysli nie ureguluja spraw zwyklej kultury osobistej i zyczliwosciprzez mateos - Forum wspinaczkowe
sz. Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ja osobiście nie spotkałem się z problemem > nieuprzejmości w temacie "wędka - prowadzenie", > zawsze da się jakoś pogodzić obie strony. > Jestem wręcz zaskoczony, że ta sprawa dla wielu > osób na forum jest tak istotna. Może w innych > rejonach to problem, bo pod Krakowem nie > zauważprzez mateos - Forum wspinaczkowe
no wlasnie oba przyrzady sa "agresywne", ale za to skuteczne .... ale czy ich wielokrotne uzycie pozostaje bez wplywu na line (rdzen/oplot)?przez mateos - Forum sprzętowe
sz. Napisał(a): ------------------------------------------------------- > A może > oni nie chcą nic poza świętym spokojem i nasze > dywagacje o kant dupy rozbić. podejrzewam ze dokladnie o to im chodzi, zeby miec swiety spokoj, zwlaszcza w weekendyprzez mateos - Forum wspinaczkowe