Wielkie dzięki wszystkim za pomoc!!!! Pozdrawiamprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
ludzie tacy sami jak wszyscy, ale w czasach gdy wspinanie skałkowe/sportowe stało się masowe to taternictwo jaskiniowe nadal ma swój specyficzny klimat i atmosferę jak np. na bazach w Nendzówce i chyba szczytem głupoty byłoby gdyby ktoś z "wielkich wspinaczy" rozpoczął wojnę z "szambonurami" (sami też tak na siebie mówimy-mnie to nie przeszkadza). tak więc odżałujmy te kilka dprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
Cześć! Chodzi mi o topo skałek znajdujących się w głębi pseudodoliny o nazwie Dolina Sportowa Dolomity, znajdującej się niedaleko Bytomia i Tarnowskich Gór. Byłem tam kiedyś i widziałem jakieś spity, a nawet płytki z nazwami dróg. Czy ktoś się tym zajmuje? Może ktoś z KW Gliwice? I tak a propos: jak można się wkręcić na tzw. "szyb KW Gliwice"-ścianka w szybie windy? Pozdrawiamprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
dokładnie-najwięcej waży żelastwo. można jakieś konserwy władować w plastikach ewentualnie. nie rozumiem jednak czemu nie wolno liny przewozić-ma ktoś może jakiś statut, zbiór zasad czy cuś gdzie będzie wyjaśnione klarownie co wolno, a co nie? pzdrprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
wiem, że ten wątek już był, ale chodzi mi o konkretną linie: Berlin-Olbia (easyjet). pewnie wielu z Was właśnie wróciło albo właśnie się wybiera. napiszcie proszę do czego nie przyczepiają się w podręcznym i ile kg udało Wam się przepchnąć w bagażu głównym. pozdrawiamprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
prosiłbym tez na ten adresik: kaawon@o2.pl Dziękiprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
bardzo ciekawe, no bardzo... może korona Ziemi się szykuje... heheprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
odważny czy głupi? jak dla mnie to drugie. nie widze sznurka...przez kaawon - Forum wspinaczkowe
A co z Małachem i Pajakiem? Mam psiwór Małacha i jest zajebisty! Co prawda nigdy mi nie zamókł jakoś drastycznie. Najniższa temp. w jakiej w nim spałem była -35 na zewn. namiotu. Komfortowo może nie było bo miałem cieniutki polarek (jakiś rovylon czy cuś), a nad ranem wciągnąłem polarowe gatki i wełniane skarpety. Jednak przy -15, -20 śpię w majtach tylko i jest git. Pewnie zaraz mnie ktoś zjebieprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
A ci którzy wchodzą na Everest (albo przynajmniej próbują) za dziesiątki tysięcy baksów? Im też się nie chce organizować wyprawy. Tak więc czy to Matt czy Everest zawsze znajdą się chętni, żeby ktoś ich tam za rączkę poprowadził. A czy środowisko się na to godzi i akceptuje to nie ma znaczenia. To chyba tak samo jak z pijanymi kierowcami - maja w dupie to, że kogoś zabiją, jednak trzeba coś z tymprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
chętnie Cie zabiorę, ale Moja mi dupy przypilnuje...:)przez kaawon - Forum wspinaczkowe
szkoda, że nie wiem o kim mowa. posmiałbym się z Wami.przez kaawon - Forum wspinaczkowe
a z Olbii, jak już wcześniej pytałem, w który rejon najbliżej i czy da się jakimś busem dojechać (chyba że auto wypozyczam w Olbii, a zostawiam na miejscu docelowym i w powrocie tak samo)?przez kaawon - Forum wspinaczkowe
chyba se ktoś jaja robi po prostu!przez kaawon - Forum wspinaczkowe
ale sprowadzanie roli kobiety w skałach do kiełbachy i seksu to już chyba świadczy na niekorzyść autora? hm? wracając do sedna. 1) czy po prowadzeniu można się oupuszczać przez ringa czy należy zjechać na podwójnej? niby jest na to przyzwolenie ogółu, ale: 2) jeśli można być opuszczanym to czy osoba asekurująca może przejść na wędke droge (zakładając, że robi to nie wisząc tam pół dnia), choćprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
panie kominiarzu! czytaj dokładniej co napisano: "czyli powinno się robić tak: prowadze, wpinam hms-a, zostaje opuszczony, potem idzie druga osoba i zjeżdża w podwójnej." I prosze bez sakrkazmu w stosunku do mojej żony i jej umiejetności (lub ich braku)!przez kaawon - Forum wspinaczkowe
jak najtaniej dolecieć na sardynke? gdzie najbliżej z Olbii-który rejon tak żeby były jakies light'owe dróżki od 4 i 5 do 6b? czy w czerwcu w ogóle jest znośna pogoda (temperatura?). pozdrawiam.przez kaawon - Forum wspinaczkowe
czyli powinno się robić tak: prowadze, wpinam hms-a, zostaje opuszczony, potem idzie druga osoba i zjeżdża w podwójnej. w ten sposób rong nie jest ani przez sekundę poddawany tarciu liny. czyli wszystko rozbija się o czas i chęci! bo nawe jeśli tylko prowadze to powinienem zjechać w podwójnej. czy producenci ringów nie załączają do nich jakiś wskazówek?przez kaawon - Forum wspinaczkowe
> A zostawiaj sobie :-) Przejdzie, opuścisz go i nie > będzie sprawy, nawet jak po drodze złapie jakieś > bloki. > Ale jeżeli będzie chciał trochę dłużej > popatentować to niech migiem zakłada karabinek w > kolucho. no i o to mi chodziło. teraz tylko ten zapis niech zostanie zweryfikowany przez ważnych bywalców brytana (p. Ochodzkiego, Blondasa, może panią Laure)i nie bprzez kaawon - Forum wspinaczkowe
Tomek Jaromin - Jaro Napisał(a): > Usrednione stanowisko wyglada chyba tak: > - Nie wedkujemyh z ringow bo dlugotrwale cioranie > w niej liny je wyciera > - zjezdzamy z ringow (po skonczeniu drogi czy > likwidacji wedki z karabola) bo po to, do chuja > wafla sa zgadzam się całkowicie z powyższym. chyba prędzej przerdzowieją te ringi niż przetrą się od "opuszczania&przez kaawon - Forum wspinaczkowe
jeśli po prowadzeniu drogi > zjedziesz > z HMSa zamiast się przewiązywać, to parę sekund > zaoszczędzisz, a przewiązywać się będzie Twój > "koleś". Zabierając go w skały powinieneś zadbać, > by umiał się przewiązać. Inaczej wychowasz > kolejnego > buraka skalnego, któremu być może nie przyjdzie > do > głowy, że wycieranie ringów komukolwiek szkodzi.przez kaawon - Forum wspinaczkowe
.przez kaawon - Forum wspinaczkowe
cieszę się, że coś "ruszyło"!!:) przepraszam za ortografię! postępy bede śledził już z Azji:) pozdrawiam i dziękuję!!przez kaawon - Forum wspinaczkowe
celem moim nie było szufladkowanie kogokolwiek, ale ustrzeżenie potencjalnych ofiar. o przebiegu wypadku na Świnicy nic nie wiem, ale nie on jest maritum sprawy. chodziło mi o to, że może warto ostrzegać przed górami. co do śmigła latającego nad głową - też nie lubie!przez kaawon - Forum wspinaczkowe
ja we wtorek widziałem toprowskiego właśnie, ale jakie to ma kur.. znaczenie? chyba o cos innego chodziło w tym wątku. widze, że jednak mamy turystów w powarzaniu.przez kaawon - Forum wspinaczkowe
o Świnicy. Dobrze, że tamci się odnaleźli!przez kaawon - Forum wspinaczkowe
hm... a z Kasprowego wyglądał na toprowski, ale mogę sie mylić. tylko co tam robił pan Cywiński?przez kaawon - Forum wspinaczkowe
Może zamieszczać na wspinaniu jakieś przynajmniej linki, jeśli nie całe informacje, o wypadkach w Tatrach (może nawet i w skałach). Może wtedy nieco zbyt ambitni turyści po wejściu na portal i obejrzeniu ładnych kolorowych zdjęć gór/skał przemyślą jeszcze raz swoje plany i zamiast na Świnice zimą wybiorą się na Szyndzielnie. Niemiło jest słuchać śmigła krążącego godzinami nad Halą, i to nie z powprzez kaawon - Forum wspinaczkowe