Co do przyłapania to nie zawsze jest tak źle i nie kończy się sądem grodzkim (chyba że pójdziecie sobie na kominiarski do czego nie zachęcam). wspinając się w TZ nieraz się już natknąłem na zielonych i podstawą do rozmów z nimi jest pełna kultura. Kończy się najwyżej upomnieniem. Jeśli jesteś głupkiem i się im stawiasz to faktycznie potrafią wstawić mandat. Tak samo chodzi o kulturę zachowania poprzez cisel - Wspinanie i warunki w Tatrach