Jak się da, to zmień tytuł wątku, bo będą się nabijać. Grossglocknerprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Należałoby też pamiętać, że gówno zapakowane w sreberko, nadal pozostaje gównem....przez MK1 - Forum wspinaczkowe
Ograniczony dostęp do Łestu może mnożyć takie absurdy...przez MK1 - Forum wspinaczkowe
jerrygwizdek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > pozostanie zawsze okreslenie kaszlikowanie Lepiej uważać, bo jak już ktoś raz nauczył się latać po sądach, to się nie oduczyprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Przeczytałem tą książkę 2 razy, jeżeli coś tam jest naściemniane, to pewnie jest, ale i tak uważam, że opisów pewnych zachowań nie sposób jest wymyślić nie obserwując ich na żywo, nawet jak by były przesadzone i podkoloryzowane, to i tak rzucają inny obraz znanego wzpinacza, niż wykreowany był wcześniej przez niego w mediach.przez MK1 - Forum wspinaczkowe
Autorka schrzaniła sprawę, gdyż weszła w obszary, w przypadku których łatwo udowodnić oszczerstwo, ponieważ raczej nie mogła mieć o tych obszarach wiedzy - jak choćby pożycie intymne powodów. Z triumfalnego wpisu DK na znanym portalu społecznościowym można by wywnioskować, że ten wyrok unieważnił całą tonę ściemy związanej ze słynną drogą na Grenlandii, a przecież tak nie jest. P.S. Książkę nadaprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Radi1 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Promujecie przestępstwo! Wykroczenie, może i owszem, ale na pewno nie przestępstwoprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Jeżeli wynikiem tego "syfu na całą Polskę" będzie ukrócenie takiego preparowania "dróg" - to warto, nawet jakby te wszystkie "kamienie" mieli zamknąć w rezerwatach i otoczyć drutem kolczastym. Nie wiem, co trzeba mieć we łbie żeby tak niszczyć skałę. MKprzez MK1 - Forum wspinaczkowe
Gratuluję.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Jak to mówią - zwierzę zdechnie, a człowiek się przyzwyczai. Gdzieś jeszcze przeczytałem: "Nie jest problemem to, że jesteśmy w dupie, tylko to, że zaczynamy się w niej urządzać."przez MK1 - Hyde Park
Chyba zamiast "nowa normalność", powinno się mówić "chora rzeczywistość", bo ani nic w tym normalnego, ani nic nowego w próbie kontrolowania ludzi pod płaszczykiem rzekomej dbałości o ich bezpieczeństwo. Wymyślić zagrożenie i "chronić" przed nim ludzi - stare jak świat, świetnie się sprawdza np. w Korei Północnej.przez MK1 - Hyde Park
władekv Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Prawie cały tamten wątek wskazuje na coś zupełnie > przeciwnego. > Księżycowe klimaty, świecenie światłem odbitym. > > Pozdrawiam > władekv Poezja rzec by można, szkoda tylko, że ten księżyc to dekiel od szamba.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
władekv Napisał(a): > Serdecznie pozdrawiam Tatrologa a szczególnie jego > komandę z kilkoma postami. > > > Pozdrawiam > władekv Nie wiem, czy w odpowiednim miejscu to piszę (pewnie nie), ale z całej tej tatrologicznej dysputy toczonej w odrębnym i obecnie bardzo rozbudowanym wątku, nasuwa mi się jeden fundamentalny wniosek: żeby się lansować, TO PRZEDE WSZYSTKIM -przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
rumanowy Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Michale, > > To prawda, ale bez znaczenia i nie wolno tego > argumentu używać, bo Andrzej zadeklarował > osiągnięcie na podstawie dokładnie tej samej > literatury, więc dokładnie w tej samej > dyscyplinie. Dlatego dla mnie to akurat jest > zero-jedynkowe. Włodek był pierwszy, a Andrzprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Taka wypowiedź ma już zupełnie odmienny wydźwięk, niż to od czego "wystartował" ten wątek. Serdecznie dziękuję za kulturalną wymianę zdań. Z wyrazami szacunku: MKprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
"Piętro" wyżej napisałem, iż przez te 30 lat to pewnie sporo nazw przybyło, nawet chociażby w samej GGTW, z tego co wiem nawet do tych 384 (?) w przewodniku WC już tam coś podokładane jest, nawet jak "wytniesz" to, co Andrzej ponadawał.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Tylko od końca lat osiemdziesiątych, to pewnie co nieco nazw przybyło... Nie jest więc to takie klarowne i "zero - jedynkowe". Myślę, że niuanse są na tyle istotne, że pozwalają mieć odrębny pogląd na sprawę i nie pozwalają wydawać żadnych "werdyktów". A już na pewno nie dają nikomu prawa do mieszania Andrzeja z błotem - bo tak właśnie odczytuję wszelkie teksty na stronie p. Śprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Ja w tym nie widzę nic, co byłoby nie ok. Andrzej powiedział jak jest - tak na prawdę nie da się ustalić teraz na czym śp. Cywiński był, a na czym nie był. Nie jestem biegły w historii, ale też nie mogę sobie przypomnieć, żeby WC ogłosił "wyszedłem na wszystko".przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Dla mnie znamienne, jeżeli idzie o zachowanie się Andrzeja względem innych, było jego zachowanie, po tym, jak wrzuciłem do sieci informację, że przeszedł on GGTW. Napisałem wówczas, że w tym czasie z grani wycofał się zespół Paszczak - Pieprzycki. Andrzej zadzwonił do mnie i -dosłownie- zjebał mnie, że takie rzeczy piszę, że nie zamierza nikogo deprecjonować, ani też wywyższać się na niczyim tle.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Ja mam generalnie zastrzeżenie do formy przyjętej przez p. Śmiałkowskiego w zaprezentowanym tutaj artykule z jego strony, jak i też dalszej formy jego wypowiedzi, która w zasadzie uniemożliwia merytoryczną wymianę zdań. Mimo wszystko uważam, że ma on wysokie IQ, umie pisać i mógłby z tego zrobić lepszy pożytek. Jeżeli jakieś formy mojej wypowiedzi były dla Ciebie obraźliwe - to przepraszam.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
rumanowy Napisał(a): > A jeszcze jedno. Zapomniałem, że "Słowacki wielkim > poetą był". I tu właśnie dotknąłeś sedna sprawy. Przy całym szacunku jakim Cię darzę, w szczególności za niebywałą znajomość Tatr, muszę jednak powiedzieć, że nawet gdyby ktoś się bardzo uparł, to nie może powiedzieć "Grzegorz Folta wielkim wspinaczem był"...przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Przy tak szerokiej publicystyce, zwłaszcza też i tej nie fachowej, jak Onet, czy Wyborcza, zawsze sobie coś znajdziesz, do czego można się przywalić. Tylko, ze przywoływanie tych fragmentów zaburza i wykrzywia obraz całości. Nie jest to obiektywne.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Dla mnie to jest czepianie się szczegółów. Zawsze można coś wynaleźć. Na pewno też można podyskutować o tym, w sposób bardziej cywilizowany, niż robi to p. Śmiałkowski, który raczył był zapoczątkować niniejszy wątek w sposób - jak dla mnie - bardzo nieelegancki swoim prześmiewczym atakiem.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
W zakresie przejść graniowych przy których wspinałem się z Andrzejem mogę potwierdzić, że miały miejsce, po ostrzu grani z każdym niemal pedantycznym wyjściem na wszystko co z tej grani wystawało. To somo w zakresie wejść na "pipanty w krzokach" - byłem, widziałem, "dotknąłem". Z tego też powodu uważam, że pomawiając kogoś o oszustwo należało by podać: byłem, widzałem - "przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
rumanowy Napisał(a): ------------------------------------------------------- > W kółko to samo. Wiele razy pisałem już, jakie mam > wątpliwości merytoryczne. Podawanych było mnóstwo > przykładów rozbieżności między prawdą, a PR-em. > Cała moja krytyka dotyczy okresu od 2015 roku, > więc nie mieszaj w to dawnych czasów. To inna > rzeczywistość, inny sport, inne normy. >przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Tatranek Napisał(a): > > W zasadzie narzuca się, aby "realizując projekt" > zbierać takie informacje chociażby dla siebie. > Podanie ich do wiadomości opinii publicznej > przynosi przecież niemalże same korzyści, od > wszczęcia ciekawej dyskusji po autoreklamę. > Zaniechanie natomiast jest oczywistą podstawą > podejrzeń. > > pozdr. > Tomekprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Tylko, że te "media" to artykuł na n-tej stronie "Wyborczej", raczej szerzej za bardzo nie znany, mimo nawet, że Andrzej ponoć gdzieś go tam podlinkował. Nie dziwię się mu, że nie chce odpowiadać na zaczepki p. Śmiałkowskiego, mając na uwadze nie tyle ich treść, co formę przepełnioną negatywnym ładunkiem ponad miarę, w formie złośliwości, uszczypliwości, prześmiewania, ironiprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Jak już tu wyżej pisałem, chcesz, to sobie to przewertuj wszystko: tutaj też masz listę: to nie jest wiedza tajemna, czy zastrzeżona, nie widzę konieczności przepisywania tutaj czegokolwiekprzez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Myślę, że Andrzej po prostu nie chce taplać się w tym szambie. Zapytaj kogokolwiek, w Nowym Targu, co zna Śmiałkowskiego - to co usłyszałem nie nadaje się do napisania nawet przy tutejszych "standardach" kultury dyskusji.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach
Masz rację, nie chce mi się. Chcesz, to się przekopuj po tym wszystkim: Na szybko pod ręką mam tylko książkę Kurczaba sprzed ćwierć wieku "Filar Kazalnicy", w której zestawieniu na końcu nazwisko Marcisz pojawia się dość często w wykazie pierwszych przejść, pierwszych klasycznych i najszybszych przejść.przez MK1 - Wspinanie i warunki w Tatrach