> mnie tez kiedys (lata > wczesne 80-te) uczono ze wezel nalezy zabezpieczyc już wtedy musiały i w tej kwestii rywalizować szkoły falenicka z otwocką - z tego samego chyba kursu w AKA pamiętam, iż ósemki nie trzeba koniecznie zabezpieczać;przez gl - Forum wspinaczkowe
> Teraz filmik pokazujący jak należy to zrobić, > ale uwaga, demonstrator popadł w przesadę i > zaprezentował bezpiecznik o czterech obwojach, > podczas gdy dwa w zupełności wystarczają. > > > o ile dobrze widzę, ten filmik pokazuje rodzący ryzyko błędu sposób wiązania się, tj. demonstrator zaczyna przewlekać linę od dołu zamiast od góry (zaczyna od nogawek aprzez gl - Forum wspinaczkowe
> Nie podzielam tego poglądu w najmniejszym > stopniu. Węzeł łączący linę > z uprzężą jest najważniejszym węzłem w > łańcuchu asekuracyjnym > i powinien być niezawodny w 120%. Innymi słowy > musi posiadać > zabezpieczenie w postaci bezpiecznika. z ciekawości przejrzałem dostępne na stronach producentów instrukcje (pdf) dołączane do uprzęże. Patrzymy na rysuneczkiprzez gl - Forum wspinaczkowe
> A masz jakieś dobre ćwiczenia na palce klawiatura przy pisaniu postów na forum?przez gl - Forum wspinaczkowe
burlan Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ale szła w kasku ? Motyką? Chłopie (babo?); na koniu, do Lukli!przez gl - Forum wspinaczkowe
> Co jest takim pewniakiem europejskim, prócz DMM? co prawda uspokajają, iż felerna uprząż spełniła stosowne wymogi wytrzymałościowe; a swoją drogą, to - sądząc po tym, gdzie znajduje się podmiot nadający oznaczenie CE - uprzęże zamawiają chyba w Czechach;przez gl - Forum sprzętowe
> Witam. Źle mi upadł w/w ekspres z wysokości 3 > metrów. Niestety zamiast na linę to na płaską > skałę tuż obok liny. przypuszczam, iż (jeśli nie odpadamy w przewieszeniu) przy odpadnięciu dolny karabinek uderza w skałę z podobnym impetem; zresztą był tu kiedyś stosowny wątek - cytowano wyniki uspokajających eksperymentów, była też naukowa polemika, z której wynikało, iż nic niprzez gl - Forum sprzętowe
> jak powszechnie wiadomo kask u solisty stanowi > dodatkową > powierzchnię reklamową - zatem brak kasku > wskazuje na > stricte niekomercyjne podejście do wspinaczki na > żywca... masz rację; niemniej ośmielę się wspomnieć, iż pewnie ze 30 lat temu oglądałem żywczyka na Zacięciu Komarnickich; klient miał kask na głowie i małą horolezkę na grzbiecie;przez gl - Forum wspinaczkowe
> nie pozwalał sobie na żadne > efekciarstwo.... nieśmiało wspomnę o braku kasku;przez gl - Forum wspinaczkowe
> > Prosisz i masz (a nawet więcej): > > > atletyczny > > skok w dal, skok o tyczce, skok wzwyż > bieg na 60 metrów, bieg na 60 metrów przez > płotki, bieg na 1000 metrów > pchnięcie kulą niby tak - czyli świat się zmienia (lub jak kto woli - wraca do korzeni), niemniej w ojczyźnie, tfuuu.., tej, no... demokracji, o ile kojarzę, to nikt na skały siprzez gl - Forum wspinaczkowe
> > Jeśli ma to być automat albo nawet polautomat > to > > ma się zablokować jeśli NIE trzymasz liny. > > Gri się zablokuje. > > jest dla mnie zaskakujące. skąd takie > przekonanie? wynika to z jakiejś normy? przecież > nawet PETZL w instrukcji nakazuje trzymać line > jak używasz gri... za dostęp do EN się płaci (wolę przepić), natomiast standarprzez gl - Forum wspinaczkowe
> > Grigri EN 15151-1 > Click-up EN 15151-2 This European Standard EN 15151 "Mountaineering equipment - Braking devices" consists of: Part 1: Braking devices with assisted locking, safety requirements and test methods; Part 2: Manual braking devices, safety requirements and test methods. czyli: Część 1: Urządzenia hamujące z blokadą wspomaganą ręcznie, wymaganprzez gl - Forum wspinaczkowe
> Ta metoda > wzięła się właśnie z używania gri- Cyryl jak Cyryl ale te metody;przez gl - Forum wspinaczkowe
ankai Napisał(a): > jeżeli asekurujący na filmie został poderwany z > ziemi to znaczy że mógł lepiej=bardziej > dynamicznie (płynnie) wydać linę. a ja zrozumiałem filmik zupełnie inaczej: asekurujący zrealizował ideę asekuracji dynamicznej nie opierając się "porwaniu w górę" (bynajmniej nie "został poderwany"), zamiast wydawać linę;przez gl - Forum wspinaczkowe
> Te mnie kuszą najbardziej: > > nie wiem, z czego szyją obecnie, ale jeszcze 3-4 lata temu oglądając w sklepiku ich wyroby miałem wrażenie, jakbym się cofnął do lat 80.; zamki Alpha, materiały też jakby z minionej epoki: ciężkie, sztywne; mam ich płachtę sprzed lat - dwa razy cięższa niż ówczesny wyrób krajowej konkurencji.przez gl - Forum sprzętowe
wideo z podobnych doświadczeń:przez gl - Forum wspinaczkowe
> sporo jest calkiem niezlych - no i zazwyczaj > bardzo konkurencyjnych cenowo... > całkowicie się zgadzam i regularnie coś tam (zazwyczaj zdalnie) kupuję- przykładowo ostatnio zanabyłem tam drogą kupna (tym razem tradycyjnie) kask rowerowy ich marki własnej, w którym to wewnętrzne rusztowanie oddzieliło się od skorupy w czasie bodaj pierwszej jazdy; jako człowiek wychowany wprzez gl - Forum sprzętowe
> Nie słyszałem żeby z Decathlonu rowery się > łamały, rolkom odpadały kółka, nartom > wiązania itp. trochę tego było:przez gl - Forum sprzętowe
> Nie widziałem dynamika w Decu na metry Dynamik > jest w workach. > nie chodziło o szpulę, tylko o tę "banderolkę": to było jedyne opakowanie lin wiszących w sklepie, żadnych worków; być może personel sklepu rozpakował liny po dostawie z magazynu.przez gl - Forum sprzętowe
> Porada którą podlinkowałem nie posiada > adnotacji "expert only" w takim razie muszę mieć jakąś b. nietypową przeglądarkę;)przez gl - Forum wspinaczkowe
> Zadał byś sobie choć odrobinkę trudu i > wygooglował np. te porady są opatrzone zastrzeżeniem "expert only", a w tytule wątku mamy słowo "początkujący";) a co do tych porad: to chyba najtańszą formą redundancji przy pojedynczej linie jest prusik zawiązany powyżej małpy (małpa przesuwa go w górę), no i zakup małpy innej firmy, z trzema otworamiprzez gl - Forum wspinaczkowe
> No tak ale to może się przydarzyć w każdym > magazynie przeładunkowym nie tylko Decathlonu. obawiam się, iż jedynym opakowaniem lin Simonda jest kartonowa rurka w środku zwoju - przynajmniej tak wiszą w sklepie; liny Beala dostałem w pastikowych workach, linę Tendona - w torbie z syntetycznego materiału.przez gl - Forum sprzętowe
> przeciętny magazynier (lub osoba zarządzająca > magazynem) może nawet nie mieć wiedzy, że taką > linę należy przechowywać w określony sposób. bliski kontakt z akumulatorowym wózkiem widłowym w jakimś centralnym magazynie sieci?przez gl - Forum sprzętowe
> teraz ich role przejely > chyba buty z Decathlonu za 50 pln... teraz najtańsze tam chyba ze 3 x droższe;przez gl - Forum sprzętowe
>Patrząc na stan > techniczny aut w firmach kurierskich, to ten > przypadek może dotyczyć dowolnego sprzętu > wspinaczkowego zamawianego w sklepach > internetowych. do stacjonarnego sklepu też trza jakoś sprzęt dowieźć;) a jak chodzi o sklepy internetowe, to towar zawsze przychodził w kartonowej paczce, liny dodatkowo w worku plastikowym - kwas siarkowy raczej zostawia śprzez gl - Forum sprzętowe
> Nigdy nie kupiłbym sprzętu wspinaczkowego z > Decathlonu (choć cena nie raz kusiła) można kupić przez Internet, przychodzi z magazynu w Gliwicach; a co do lin, to Simond zamawia(ł) je u innego wytwórcy, podobnie jak wielu innych: > towar w tym sklepie wisi w zasięgu każdego to, istotnie, nie jest budujące, ale w wielu specjalistycznych sklepach bywa dość poprzez gl - Forum sprzętowe
> Natomiast chciałem jeszcze dopytać o > "wiotkość" liny i jej zmiany w czasie. "wiotkość" chyba = węzłowatość, a ta cecha jest podawana w katalogach, więc teoretycznie powinieneś szukać produktu z jak najniższą (wg normy nie może przekroczyć 1,1); co do zmian w czasie, to wszystko zwykle zmienia się na gorsze;)przez gl - Forum sprzętowe
> "W 2008 roku Ludger Simond postanowił sprzedać > swój rodzinny biznes francuskiej firmie > multisportowej Decathlon,/.../" dokładniej, to odbyć się to miało tak: "In 2004 Ludger Simond sold the company to Wichard, a French blacksmithing company and world leader in marine fittings. Ludger Simond has been in happy and active retirement since 2004. He remains inprzez gl - Forum sprzętowe
> Jak wszędzie ... małe chińskie rączki > pracujące w obłędnym akordzie . Aludesign - to włoska wytwórnia, chyba na każdym produkcie jest "made in Italy"; o ile pamiętam, ekspresy pożyczył od koleżanki, też nastoletniej;przez gl - Forum wspinaczkowe
nie wiem, co z księdzem, ale organistę spoko może zastąpić kapela góralska- dali by radę, już Chałubiński się bez niej na wycieczkę nie ruszał;przez gl - Forum wspinaczkowe