Re: Jan Świder (1959-2023) - wspomnienie

26 lip 2023 - 22:24:12
Wiadomość jak grom.
Jasiek? Mój partner wspinaczkowy z początków naszej działalności? A jednak!
Wróciły wspomnienia:
Kurs skałkowy na AWF jesienią 1978. Sam do mnie podszedł, zagadał, potem już trzymaliśmy się razem.
Część praktyczna w Dol. Kobylańskiej wiosną 1979, pod czujnym okiem Marka Kozickiego. Egzamin końcowy zdany na 5 na Wroniej Baszcie (komin i górny trawers - ja prowadziłem komin, Jasiek trawers.
Potem lato 1979 na Hali Gąsienicowej - on w Betlejemce, ja mniej oficjalnie na taborze, ale wspinaliśmy się razem znowu pod czujnym okiem Marka.
Przyszła zima 1979/1980 i razem ją zaplanowaliśmy w 5 Stawach. Wspinaliśmy się jak szaleni, a ukoronowaniem miała być graniówka wokół doliny. Nawaliło tyle śniegu, że doszliśmy tylko to Kosturów po drodze zaliczając 50-metrowy lot Jaśka na lodach Opalonego Wierchu wyhamowany szczęśliwie przeze mnie, mój lot przez nawis na Liptowskich Murach wyhamowany szczęśliwie przez Jaśka i na koniec potężną deskę śnieżną, która urwawszy się dokładnie spod naszych nóg wymiotła naszą drogę zejściową. Takie przeżycia w jeden dzień łączą bardzo i braterstwo liny przestaje być sloganem.
Nasze drogi rozeszły się potem na parę lat. Spotkaliśmy się ponownie w Filmotechnice w 1987 roku, gdzie istniały dwie agencje prac wysokościowych. Jasiek dorabiał tam do swojej działalności górskiej, ja zarabiałem tym na życie i tak mi już zostało przez 30 lat.
Znowu straciłem Go z oczu - do dzisiaj.
Jaśku, zaufany i sprawdzony partnerze liny, odpoczywaj w pokoju.
R.I.P.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Jan Świder (1959-2023) - wspomnienie

GG 26 lip 2023 - 04:06:31

Re: Jan Świder (1959-1964) - wspomnienie

$więty 26 lip 2023 - 08:01:59

» Re: Jan Świder (1959-2023) - wspomnienie

Jan Adamski 26 lip 2023 - 22:24:12



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować