Tę sytuację należy traktować jako wskazówkę. Dla dobra i szacunku do pracy wykonanej przez lokalsów, eksploratorów, nie należy informować opinii publicznej o nowych rejonach, zwłaszcza na terenach o utrudnionym dostępie, czytaj terenach prywatnych.
Niestety wraz z popularyzacja wspinania zwiększył się ruch w skałce, a że niestety procentowa ilość buractwa w danej społeczności jest relatywnie stała, to ilość buraków wspinaczy wzrosła.
Tak czy siak, moim zdaniem należy eksplorować, nowe rejony otwierać, ale się nimi nie chwalić i o nich nie informować. Nie ukrywam, że jest mi żak tych chłopaków którzy roboty kawał wykonali a po tygodniu, wobec najazdu ,,co to ja nie jestem" ekipy musieli kram zamknąć....
Generalnie tym co się do zamknięcia przyczynili: ,,kij w oko/scyzoryk w dupę głeboko"