@ "o których nie masz żadnego pojęcia co niestety nie przeszkadza ci się wypowiedzieć"
Doceniam czujność rewolucyjną. Z reguły nie udowadniam anonimom, że nie jestem wielbłądem, ale w tym przypadku zrobię wyjątek. Akurat mam pojęcie - między innymi projektowałem i nadzorowałem realizację prawdziwych (funkcjonujących) przemysłowych instalacji uzdatniania wody i oczyszczania ścieków. Pracę dyplomową wiele lat temu pisałem z systemów związanych z ochroną powietrza. Ileś lat prowadziłem też zajęcia na Politechnice (w Instytucie Inżynierii Środowiska, żeby było ciekawiej). Więc proszę nie wyjeżdżaj mi z DDT i temu podobnymi przykładami sprzed lat, bo znam, to aż za dobrze i wiem, jakim kosztem i co odtwarzano (a co się nie udało).
Biorąc pod uwagę poziom współczesnej ochrony przyrody (zwłaszcza ptaków chronionych), to wiesz zapewne, co by zrobiono, gdyby lokalizacja gniazda stanowiła zagrożenie dla przedstawicieli zagrożonego gatunku.
Poza tym wpis był o tym, jak można realizować "politykę ekologiczną", a odpowiedź była w stylu "a pan jesteś..." Pogratulować :-)
Edit: przeredagowałem nieco, bo złapałem się na tym, że zacząłem dostosowywać się do poziomu przedmówcy...
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2023-03-31 15:49 przez PrzemekK.