<Taki sam mechanizm widzę w faszystowskich nazwach dróg. Otóż dla pokolenia Twoich rodziców wojna to nie był temat do żartów Natomiast dla Twojego pokolenia to był najlepszy temat na prowokacje co też chętnie czyniono. Podejście gowniarskie to i nazwy typu Waffen SS czy Dymy nad Birkenau gowniane. Słabe to jak @#$%&.
Jak Sex Pistols właśnie.
W odległości niecałych 10 kilosow od drogi WaffenSs zginął mąż mojej ciotki rozstrzelany przez kilku ss--manów. Był polskim partyzantem.
12 kilometrów od Rzedkowic znajdował się majątek Żydowski. Wszyscy poszli z dymem w Auschwitz.
W Rożnowie sa "Czerwone Sztandary". Sadze ze w promieniu 12 kilometrów znajdzie sie rodzina ktora pamięta kogoś zamordowanego przez czerwonych. Być może w Katyniu nawet.
W Podlesicach jest 300 % normy-a w promieniu 12 km na pewno znajdzie sie ktoś kogo lewicowcy przymuszali w ten sposób do niewolniczej pracy.
Czy Twoja wrazliwość nazewnicza i semantyczna obejmuje te przykłady?
Jeśli tak nie polemizuje poza stwierdzeniem pewnej nadwrażliwości.
Moze nie powinienes sie wspinać.W trakcie-padają przekleńśtwa.
"Człowiek ktory się chujom nie klaniał"-moze Cię osobiscie obrazać!. W przypadku tej konkretnej nazwy mozesz liczyć na moją empatię
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2022-12-09 15:46 przez Edgar Nevermore.