Edgar Nevermore Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> <Nie rozumiem czemu się nie cieszysz, bo przecież
> jak On nie będzie jadł mięsa, to Ty będziesz go
> mógł jeść więcej/dłużej.
>
> Adminie.
> Nic mi do tego co je a czego nie je Megos.
> Kontuzja jego polega na tym ze wierzy ze za pomocą
> diety ocali planetę.
> Nie śledzę wszystkich portali wspinaczkowych.
> Megos zaglebował gdzieś ostatnio?
> Niejaki Paul Feyerabend doszedł do wniosku ze
> czarownicy ekonomiczniej podrózuja na Ksieżyc niż
> astronauci. Dziś powiedzielibyśmy-ekologiczniej.
> Do szeregu swoich wniosków zwanych "anarchizmem
> metodologicznym" doszedł po utracie przytomności
> skutkiem bliskiego wybuchu pocisku( W momencie
> swojego "olśnienia" był żołnierzem "starej
> niemieckiej demokracji" 1945)
Ja byłby ostrożny z oceną, kto lub gdzie "zaglebował":
Eksperci ostrzegają, że jeśli ludzkość nie ograniczy swojego apetytu na mięso, będzie miała spore problemy: ze zdrowiem, z zanieczyszczeniem środowiska, bezrobociem. W ciągu ostatnich 40 lat spożycie mięsa na świecie zwiększyło się ponad trzykrotnie – z 78 do 250 mln ton rocznie. Według wyliczeń ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) między rokiem 2000, a 2050 światowe zapotrzebowanie na mięso wzrośnie jeszcze ponad dwukrotnie. Wyprodukowanie tak olbrzymiej ilości mięsa może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Naukowcy wyliczyli, że na każdy kilogram wyhodowanej wołowiny krowa musi zjeść 13 kg zbóż, a produkcja kilograma białka zwierzęcego wymaga sto razy więcej wody niż kilogram białek ze zbóż. Co więcej, zwierzęta hodowlane odpowiedzialne są za 14,5 proc. emisji gazów cieplarnianych. Jeśli dodać do tego coraz liczniejsze badania naukowe wykazujące, że konsumpcja mięsa ma negatywny wpływ na nasze zdrowie, przestaną nas zaskakiwać wezwania do ograniczenia apetytu na kotlety.
Administrator forum wspinanie.pl
Wojciech Słowakiewicz