W wielu publikacjach pojawia się informacja, że Andrzej Zawada wymyślił/stworzył himalaizm zimowy, którego aktem założycielskim było zdobycie Noszaka w lutym 1973 r. Tymczasem w książce Tadeusza Piotrowskiego "Gdy krzepnie rtęć" możemy przeczytać, że pomysłodawcą tej wyprawy był Benon Czechowski, a Zawada przyłączył się później:
Pierwszym, który dał się namówić na szaleństwo przystąpienia do komitetu organizacyjnego wyprawy, był Marek Fijałkowski. (...) W wir spraw organizacyjnych dał się wciągnąć Jacek Mierzejewski. We trójkę zgłosili swój pomysł w Kole Warszawskim Klubu Wysokogórskiego. Mogli oficjalnie nazwać się Komitetem Organizacyjnym. Za sprawą Jacka dołączył do zespołu, na funkcję sekretarza, Ryszard Dmoch. (...)
Tymczasem Andrzej Zawada wyraził zgodę na objęcie funkcji kierownika wyprawy, pod warunkiem jednak, że całość przygotowań nadal pozostanie w rękach komitetu, a on wejdzie w swoją rolę dopiero po przyjeździe do Kabulu.
Warto tu dodać, że już w lutym 1967 r. Ray Genet zdobył Denali. Co prawda jest to niski sześciotysięcznik, lecz przedsięwzięcie miało sobie coś z himalaizmu zimowego. Rok wcześniej alpiniści radzieccy podjęli podobną próbę w Tienszan powyżej 7000 m n.p.m., jednak bez powodzenia.
Co o tym sądzicie?