Masz rację, zawsze łatwiej cytować niż wprowadzać w czyn. Potraktuj to "dawanie po razie" jako przenośnię. Naprawdę ani nie chcę nikogo bić ani do tego nie namawiam. Natomiast co do merituum, ewidentne naruszanie dóbr osobistych innych osób (Kukuczka, Wielicki), po to, aby się medialnie wypromować jako jedyny "sprawiedliwy" (bo nie wiem, jaki jest inny cel wywiadu Kurtyki), to zazwyczaj działanie z niskich pobudek i świadczące o tym, że chyba nie mamy do czynienia z człowiekiem jakiejś wielkiej klasy. A miałem o Kurtyce dużo lepsze zdanie. No i niestety, wszystko poszło w pizdu. Jak zwykle w Polsce.