MK1 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przeczytałem tą książkę 2 razy, jeżeli coś tam
> jest naściemniane, to pewnie jest, ale i tak
> uważam, że opisów pewnych zachowań nie sposób jest
> wymyślić nie obserwując ich na żywo, nawet jak by
> były przesadzone i podkoloryzowane, to i tak
> rzucają inny obraz znanego wzpinacza, niż
> wykreowany był wcześniej przez niego w mediach.
No cóż nie oni pierwsi i nie ostatni.
Jak się zna kogoś osobiście, a potem czyta o osobie to też często się ma wrażenie, że to 2 różne postacie.
I ego niektórzy mają...oj mają..