Dobry wieczór, sprawa wydaje się oczywista---odcinek ''łąki'' (jak sama nazwa wskazuje)---nie jest trudny---można się wspiąć nie używając kończyn górnych---a tu ZONK-- ktoś coś osadził ---być może w ramach szkolenia we wkręcaniu spitów---dla ortodoksyjnych wspinaczy to oczywiste swiętokradztwo i blużnierstwo jednocześnie. L.