Rozmawiałem dzisiaj z moim przyjacielem, seryjnym zdobywcą himalajskich olbrzymów.
Manaslu nie jest mu obce. Powiedział, że dziewczyna była do uratowania tylko trzeba
było szybko tracić wysokość. Teren tam sprzyja bo jest wystarczająco stromo do stosunkowo
łatwej ewakuacji poszkodowanego. Tyle komentarza osoby kompetentnej.