kanadol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jest mi po prostu przykro, ze organizacja tej
> rangi nie potrafi znalesc jasno okreslonego,
> nowoczesnego modelu dzialania, ktory nawiazywalby
> do dzisiejszych potrzeb i oczekiwan jego
> "szeregowych" czlonkow.
PZA jest związkiem klubów bowiem członkami PZA są kluby.
Związku pomiędzy centralą związkową a klubami nie widać już od lat.
Jest to fakt bezsporny i łatwy do udowodnienia. Gdyby ktokolwiek
zechciał bronić odwrotnej tezy, to bardzo proszę o konkrety.
Natomiast co do jasno określonego nowoczesnego modelu działania,
to emanacją "nowoczesności" jest związkowy Taternik. Jest tak
nowoczesny, że ja nie nadążam za jego nowoczesnością i już
od kilku lat nie kupuję. Zadowalam się przeglądaniem kilkudziesięciu
archiwalnych roczników, które oprawiłem w półskórek i kazałem
wytłoczyć na każdym roczniku złote litery TATERNIK.
W$
Dodam jeszcze, że w moim klubie, działającym nader prężnie na
wielu odcinkach określonych jako cele statutowe PZA nie można
było pomimo długotrwałej agitacji wyłonić delegatów na WZD
a na koniec wzięto z łapanki dwie młode osoby, które chyba nie
wiedziały na co się godzą. Podobno widziano je w Podlesicach,
ale na zdjęciu grupowym ze zjazdu ich nie ma. Może przykucnęli?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-05-29 00:17 przez $więty.