Mam dwie uwagi wynikające z obserwacji poczynionych podczas mojego długawego już życia:
- wystarczy przestraszyć się kilka sekund później niż inni aby uchodzić za odważnego.
- wystarczy przestraszyć się kilka sekund wcześniej niż inni aby doczekać się miana tchórza.
Podobnie jest z wycofami. Odstąpienie od ataku może być ocenione jako przejaw
profesjonalnego rozsądku albo też jako ucieczka przy pierwszej nadającej się do tego okazji.
A jak było naprawdę nikt nie wie...
W$