na transylwani o 13.37 zaczęliśmy wspin. 18.37 na piargach 19.07 na "szczycie" o 20:50 mamy fotę przy aucie, schodziliśmy na czuja w kierunku północy przez las na dziko potem szlakiem jakimś niebieskim a potem biało-czerwonym MTB 427 jakiś do drogi ruchliwej tej z serpentynami :) . mieliśmy liny na plecach, czołówki itp... :D więc od razu złapaliśmy stopa :) 6km :) założyliśmy w sumie chyba z 1 mikrofrenda tylko.
Pozdrawiam całe wspinanie :)