Póki co bardziej niepokoi mnie pojawienie się wielkich, czarnych i zielonych kropek na chwytach startowych do WielkiegoSzu (Samurai), SpongeBoba bez podstawki, na Kompleksach Hejtera. Na SpongeBobie kroi się kolejna wersja, przystawka startuje z drugiej strony kamienia. Nie ma jeszcze video, ale kropki już są. Wcześniej takie same były na Żelazku, ale zeszły płynem do dezynfekcji rąk (spirytus po raz kolejny ratuje świat) . Lepiej jest z krechami po magnezji grubymi jak śląskie kluchy, schodzą spryskiwaczem napełnionym wodą. I żeby nie było, cieszę się, że są silni ludzie na ZdolnymŚląsku i robią trudne problemy, ale chciałbym żeby wraz z siłą szła też mądrość, szacunek dla przyrody i cudzej pracy.