Cześć Olgierd.. Dokładnie tak. Przy jaskini Stajnia było obozowisko studentów archeologii (ze Szczecina) i urobek z jaskini był transportowany w dół czymś w rodzaju tyrolki, z ringów obciążonych wzdłuż osi. To było dobrych kilka lat temu; jak wiesz w jaskini i jej otoczeniu znaleziono ślady (w tym zęby) człowieka neandertalskiego. Wielkiego dymu nie robiłem, porozmawialiśmy, wytłumaczyłem dlaczego to niewłaściwe, a nawet zaproponowałem wklejenie im kotew "pod ich potrzeby". Stanęło na tym, że zmienili kierunek transportu i ringi zaczęły być obciążane "na ścinanie".
Pozdrawiam, Włodek