Jak zaparkujesz pod kościołem, czeka Cię, przynajmniej 30 minutowy spacer pod skały. Nie ma tragedii. Ja zazwyczaj parkuję na poboczu głównej drogi zaraz za skrzyżowaniem doprowadzającym pod skały. Trzeba tylko maksynalnie zjechać do prawej krawędzi jezdni. Absolutnie nie wolno zjeżdżać na dół.